Studia prawnicze na prywatnej uczelni to droga do wymarzonej pracy chociaż wymagają wielu poświęceń jestem pewna tego co chce robić w stu procentach.
Ilość nauki przytłaczała mnie, ale wiedziałam, zdam kolokwium i mam chwile spokoju, dlatego oddałam się temu w całości. W Londynie nie czułam się tak dobrze jak w moim rodzinnym Piasecznie więc marzyłam, żeby wrócić chociaż na kilka dni do Polski.
- Hej Marysia - usłyszałam głos mojej najlepszej przyjaciółki w telefonie.
- Matko Kinia jak my dawno nie rozmawiałyśmy złotko.
- Mary wczoraj gadałyśmy - parsknęła śmiechem.
- Dobra japa już, będę w Polsce za tydzień szykuj jakieś spotkanie może jakąś imprezę na wwa? - zapytałam.
- Jasne! Głupie pytanie - odparła z entuzjazmem.
Czas na rozmowie z Kingą minął w miłej atmosferze, ta laska zawsze była dla mnie bardzo ważną osobą nikt nie wspierał mnie po śmierci taty tak mocno jak ona.
•••
Dzień, w którym odbywało się moje kolokwium było jednym z najbardziej stresującym od ostatnich dwóch miesięcy. Londyn jak zawsze deszczowy i zimny co nie poprawiało mojego nastroju.
•••
Wyszłam z wydziału z ogromnym uśmiechem na twarzy czułam, że poszło mi naprawdę dobrze, dlatego popędziłam do apartamentu spakować walizki i lecieć do Polski.
Zapakowałam wszystko co najważniejsze i już o osiemnastej byłam na lotnisku.
Rozpoczęłam Polską przygodę.