W końcu musiało dojść do spotkania Seonwoo i Niki'ego,
może i w nie typowyej sytuacji ponieważ Park miał dziś dyżur i sprzątał sale za sprzątaczki
które tym razem miały jakieś spotkanie,
a Kim po prostu miał potrzebe pójścia do na dwór pod pretekstem że idzie do toaleta.Z nowu padał deszcz, wtedy jak pierwszy raz spotkał Rikiego.
Czemu akurat teraz o nim pomyślał?
Szczerze mówiąc zawsze sobie przypominał o tym wszystkim gdy padało.Miał ochotę gdzieś sie schować przed wszystkimi, przed Park'iem mimo że zawsze do niego biegł gdy coś sie działo chłopak sam nie traktował go jak powinien. Teraz Seonwoo miał ochotę ponownie do niego uciec ale wiedział jak to sie dla niego skończy.
Stał w deszczu czując w dalszym ciągu obecność Nishimury. Z jednej strony chciał tak strasznie go spotkać i sie przytulić, wyżalić, opowiedzieć o tym wszystkim co przeżywał gdy go nie było. Nishimura był jedyną osobą która nic nie zrobiła Kim'owi i zachowywał sie jak normalna osoba, gdy by nie to wszystko za pewne był by przy nim cały czas, lecz jego barwa oczu sprawiała to że Kim drżał ze strachu przed Nikim.Sunoo pozwolił sobie na wyjście z pod daszka i by krople deszczu spływały po jego twarzy.
Myślał tak przez cały czas który upłynął, czuł sie wspaniale póki nie spojrzał na zegarek, minęła już prawie godzina. Chyba tyle raczej nikt by sie nie załatwiał. Jedno było wiadomo, Seonwoo będzie miał przesrane jak wróci do Sunghoona lecz może jest jeszcze deska ratunku?
Jakiś dobry argument?Kim zaczął biec w stronę wejścia do szkoły lecz na drodze celowo pojawił się Nishimura który skorzystał z okazji i pojawił sie w tym miejscu celowo.
-Przepraszam! Nie chcia-..- Powiedział Kim któremu nogi
się zagieły a serce szybciej
zabiło gdy zauważył że trafił na swojego kolege z klasy.
Dwójka złapała kontakt zwrokowy a Riki lekko się uśmiechnął.
CZYTASZ
I NEVER leave you // SunKi
FanfictionRiki Nishimura, wampir który do szaleństwa zakochał się w człowieku.