11

265 21 0
                                    



Cisze przerwały ciche i wolne kroki w stronę pokoju.
Starszy myślał że chłopak
śpi więc starał się być jak
najciszej by go nie obudzić.
Wszedł powoli a Kim z automatu lekko przysunął kolana do twarzy i przeszły go ciarki.

Bał się mimo że wiedział że te pare godzin gdy był ostatnio u chłopaka
były najlepszymi chwilami w jego życiu.
U Nishimury wyglądało to tak samo, fakt faktem żyje dość długo i miał okazję przeżyć wiele wspaniałych chwil, lecz ten dzień wspomina najlepiej.

Źle czuł się z tym że Sunoo się go boi ale wiedział że kiedyś na pewno to się zmieni. Chłopak nie chciał okazywać strachu lecz coś mu nie wychodziło. Próbował się rozluźnić i usiadł na rogu łóżka w normalnej pozycji patrząc na Rikiego, który również pozwolił sobie usiąść koło niego i podał mu jedzenie.

-.. Dziękuje- Powiedział Seonwoo, dosyć cichym głosem. Po czym chwilowo się zawahał patrząc na posiłek lecz po paru sekundach namysłu postanowił zjeść to co było na talerzu.

I NEVER leave you // SunKiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz