- List Trzydziesty Ósmy -

54 10 2
                                    


Pamiętasz ostatni list? Napisałem wtedy, że muszę być twoim całkowitym przeciwieństwem, aby wszyscy byli szczęśliwi. Dopiero leżąc w moim łóżku, zasłonięty z każdej strony zielenią i z zaklęciem wyciszającym, dałem sobie czas, by o tym pomyśleć. Na Salazara, tak bardzo cieszę się, że użyłem tego przeklętego zaklęcia. Spaliłbym się ze wstydu, gdyby ktoś z pokoju usłyszał moje ciche szlochanie do poduszki, albo co gorsza, zauważył spływające po moich policzkach łzy. Tak bardzo się boję, Syriuszu. Wcale nie chce być przeciwieństwem ciebie, oznaczać to będzie, iż stanę się człowiekiem okropnym, złym do szpiku kości... Chciałbym cofnąć się do czasów przed Hogwartem, gdy nic nas nie dzieliło, a ja mogłem na ciebie liczyć. Chciałbym móc teraz oddać się w objęcia mojego starszego brata, który klepiąc mnie po głowie, szeptałby, że wszystko będzie dobrze.

Sto Jeden Listów Do Syriusza Blacka.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz