— Zaprosiłem was tu, żeby omówić sprawę najwyższej wagi — oświadczył dumnie Luca, kiedy dwójka jego najlepszych przyjaciół spojrzało na niego sceptycznie.
Znajdowali się w pokoju Luci, który postanowił zwołać spotkanie nadzwyczajne. Madi oraz Aden nie mieli pojęcia, co chodziło po głowie ich przyjacielowi. Luca nie trzymał ich dłużej w niepewności i odsłonił tablicę ścieralną, na której na samej górze było napisane "Operacja CLEXA".
— Co ty znowu wymyśliłeś? — zapytała Madi.
— Co to znaczy "Clexa"? — Zmarszczył brwi Aden.
— Imię twojej mamy, Clarke, dodać imię twojej ciotki, Lexa — odpowiedziała Adenowi Luca, ignorując wcześniejsze pytanie.
— Boże, skąd wziąłeś nazwy shipów? — jęknęła Madi.
— Co za shipy? — wtrącił Aden. Czuł się bardzo niedoinformowany.
— To jest, gdy łączysz w parę dwie osoby — odpowiedziała mu skrzywiona Madi. — To przeważnie domena dziewczyn.
Aden nie bardzo rozumiał, po co ktoś miałby coś takiego robić, ani tym bardziej, dlaczego Luca wpadł na coś takiego. Popatrzył pytająco na przyjaciela.
— Odbiło ci? — zapytał go.
— Ona może grać w piłkę, ja mogę shipować ludzi. — Wzruszył ramionami Luca, jakby to było nic wielkiego.
— Ale po co mieszać do tego moją ciotkę? — Na twarzy Adena wciąż tkwił grymas. Nie bardzo miał ochotę wplątywać się w życie miłosne Lexy.
— Sam twierdziłeś, że fajnie by było, gdyby znalazła dziewczynę — zauważył Luca.
— Dlaczego z moją matką? — oburzyła się Madi.
— Tak jakbyśmy od tygodni nie oglądali, jak robią sobie siebie zakochane oczy — mówił Luca, podczas gdy dwójka jego przyjaciół wyglądała na bardzo nieprzekonanych. — Poza tym podsłuchałem, jak moi rodzice gadają o nich, że pasują do siebie.
— To jeszcze nic nie znaczy — zaprzeczyła Madi.
— Dlatego zrobimy test! — Uśmiechnął się Luca, biorąc z biurka zeszyt. — Zapytałem siostrę jak sprawdzić, czy dziewczyna kogoś lubi. Wypisałem najważniejsze punkty.
— Ok? - zgodził się niepewnie Aden, za co otrzymał piorunujące spojrzenie od Madi. Nie wiedział, dlaczego tak jej to przeszkadzało. Mogli przecież zrobić głupi test Luci.
— Poraża mnie wasz entuzjazm — powiedział dramatycznie Luca. — Lecimy z pierwszym. Czy często na ciebie patrzy, nawet gdy nie rozmawiacie?
— Eeee? Chyba? — odpowiedział Aden. — Chociaż zawsze widziałem je rozmawiające.
Luca kontynuował swój wywiad. Aden starał się odpowiadać, ale jego odpowiedzi sprowadzały się do samych gdybań. Madi za to czuła się coraz bardziej niezręcznie, ponieważ na większość pytań chciała powiedzieć "tak". A to wtedy by znaczyło, że jej mama naprawdę lubiła ciotkę jej przyjaciela.
— Uh, słyszałam, jak dużo razy wspomina imię twojej ciotki podczas rozmów — odpowiedziała na kolejne pytanie.
Gdy dłużej o tym myślała, uznała, że jej początkowo niechęć do tego pomysł była głupia. Przecież nie miała nic przeciwko nowej dziewczynie ojca i sądziła, że nie przeszkadzałby jej nowy partner jej mamy. Ale do tej pory myślała, że byłaby to zupełnie obca osoba. Ktoś znajomy byłby dla niej dziwny.
Teraz w czasie odpowiadania na głupią ankietę Luci doszła do wniosku, że ciotka Adena właściwie nie byłaby taka zła. Sprawiała też, że jej matka częściej się uśmiechała. Pomyślała, że z tego powodu mogłaby pogodzić się z faktem, że Aden zostałby jej przyszywanym bratem.
CZYTASZ
Cieszę się, że cię spotkałam (Clexa)
Fiksi PenggemarClarke Griffin po rozwodzie wychowuje samotnie córkę. Uważa, że jej były mąż nie angażuje się we wspólne wychowanie tak jak powinien i to za bardzo wpływa na Madi, która w końcu wpada w poważne kłopoty w szkole. Lexa Woods po śmiertelnym wypadku swo...