33.

674 33 14
                                    

Hej!

Ten rozdział lekki skok w miesiącach, ale wydaje mi się, że jest w miarę informacji o tym co przez te kilka miesięcy się działo 🙈

Pytanka ⬇️

Miłego ❤️

__________________________

Masakra.

Masakrą mogę nazwać dwa ostatnie miesiące.

Po kłótni z Adrianem w czerwcu gdzie rzeczywiście za bardzo poniosły mnie emocje pogodziliśmy się.

W tym czasie zdążyłam dać się przekonać Wiktorii i Mateuszowi, że będę spoko wyglądać w czarnym dlatego tak zafarbowałam włosy.

Żałuje, dlatego z powrotem schodzę na blond co już nie jest takie łatwe.

Nigdy w życiu nie wyjebalam tyle na fryzjera.

W międzyczasie (w swoich okropnych czarnych włosach) włożyłam razem z Coffee swój mały wkład w teledysk Adriana.

Później polecieliśmy razem z Maćkiem i Łukaszem do Hiszpanii gdzie chłopak kręcił teledysk do kolejnej piosenki, która miała iść na singiel.

Ale oczywiście robił wszystko tak żebym nie słyszała tej piosenki.

Słyszałam refren, ale on o tym nie wie.

A kilka dni później po powrocie do Polski rozstaliśmy się.

Oczywiście o głupotę.

Mnie wkurwialo to, że ciagle siedzi w studio albo z chłopakami, a jego wkurwiało to, że przesiaduje zbyt czesto z Przemkiem i Mateuszem, u których na wakacje odpaliła się chęć na melanże.

A chyba nie muszę mówić co my na to z Wiktorią.

Dodatkowym problemem był seks, który mimo, że zaczęliśmy z powrotem uprawiać to chłopakowi i tak było za mało.

Zablokowałam go wszędzie gdzie się dało.

Serio.

Lipiec i sierpień były miesiącami gdzie albo tylko pracowałam albo specjalnie brałam wolne żeby jechać z bratem na koncerty.

Dzięki dodatkowej pracy odłożyłam trochę pieniędzy.

Po wczorajszym festiwalu, który odbył się w Gdańsku* i na którym grał tez Adrian w końcu chwile pogadaliśmy. Ale to nie była rozmowa na która chyba obydwoje się zbieraliśmy dosyć długo tylko luźna rozmowa w tańcu, oczywiście na after party.

I po pijaku.

Rano kiedy się przebudziłam u boku Wiktorii, która tez ze mną pojechała od razu wzięłam do reki telefon.

Mało co pamiętałam, miałam urywki. Dobrze pamiętałam rozmowę z blondynem.

Ale tego, że go odblokowałam na instagramie już nie.

beteobejbi
Kocham Cię

beteobejbi
Bardzo

beteobejbi
Porozmawiasz ze mną?

beteobejbi
Ale tak na serio.

Westchnęłam cicho patrząc na wiadomości po czym jedynie zaserduszkowałam mu pierwszą wiadomość i odłożyłam telefon.

Chamówa.

Wstałam do łazienki z lekką obawą, że nie ustoję na nogach ale ustałam.

Właśnie tak wyglądał praktycznie każdy mój dzień przez dwa miesiące kiedy miałam wolne. Ledwo stałam na nogach, ale przypominając sobie o chłopaku piłam dalej i później już wcale na nich nie stałam.

WILDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz