Hitler w końcu stał w progu kawalerki, którą przez jakiś czas miał wynajmować. Nie była ona zbyt piękna. Jej ściany były pozdzierane, meble w nienajlepszym stanie. Dość intensywny zapach stęchlizny wskazywał na to, że mieszkanie musiało być od dawna nieużytkowane. Z racji tego, iż mężczyzna był pedantem, postanowił posprzątać. Rozpoczął od postawienia sztalugi, ułożył pędzle i farby, które postanowił kupić w drodze do wynajętego za ostatnie jego pieniądze domu. Stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem na odcięcie się od poczucia winy, żalu smutku i strachu będzie przelanie wszystkich tych emocji na płótno.
Adolf chwycił za taboret stojący w rogu pokoju i zorganizował miejsce do pracy. Tak naprawdę miał wiele możliwości, z których mógł skorzystać. Postanowił, że akurat ten obraz poświęci ku czci jego zmarłej babuleńki. Po kilku chwilach namysłu Hitler zaczął malować miejsce. Zdecydował się namalować konkretniej miejsce, w którym mieszkał z nią praktycznie całe swoje życie, przeżył tam swoje dzieciństwo. W tle natomiast umieścił świątynię, która była wyjątkowo ważna dla zmarłej kobiety. Adolf zamoczył pędzel w wodzie, po czym skierował go w stronę farb. Rozmaite kształty, które powoli zaczynały nabierać sensu i charakteru, nie miały dla niego większego znaczenia. Nie musiał nawet myśleć nad tym, co malował. W końcu spędził tak wiele lat na kształtowaniu własnego talentu, że spod jego pędzla, obrazy zaczęły kreować się same. Powstawały w mgnieniu oka, a Hitler był całkiem nieobecny, przeniósł się do innego świata i nie skupiał się nad tym co robi. Ów czas Adolf, jakby wrócił do rzeczywistości,wybudził się.
Był wtedy daleko od zmartwień i problemów. Kiedy w końcu spojrzał na skończony obraz, był oszołomiony. Na obrazie widniało wnętrze starego miejsca zamieszkania, a w nim staruszka obdarta ze skóry, która rzucona została w kąt pokoju. Malarstwo co prawda było jego terapią, jednakże musiał chyba zostawić pewne sprawy za sobą.
![](https://img.wattpad.com/cover/306932607-288-k313073.jpg)
CZYTASZ
Unerfüllter Maler~Stalin x Hitler
Fiksi PenggemarNiespełny rozumu i końca swoich marzeń artysta o nazwisku Hitler nie został artystą,jednak zachorował na autyzm. Od tamtej pory mógł mówić,że jest autystą. Adolf był pełny zemsty na profesorach z uczelni ASP,którzy nie docenili jego talentu. Malował...