♡Mommy please♡

3.

- O MATKO - pomyślałam

Moim oczom ukazała się mama z jakąś kobieta w łóżku. Szybko odwróciłam się na pięcie i wskoczyłam do mojego pokoju.

~5 min później~

Ta sama kobieta zapukała do mojego pokoju i do niego weszła

- Cześć mój misiaczku - powiedziała
- Cześć co?
- Cześć misiaczku - powtórzyła
- Kim jesteś i co ty robiłaś z moją mamą !?
- Nie pytaj kim jestem miśku, lepiej zapytaj kim będę.
Przemilczałam to. Wysoka kobieta w obcisłej kratkowanej spódniczce weszła do mojego pokoju.

- CO PANI ROBI - krzyknełam gdy zobaczyłam, że wyciąga z mojej szafy moją walizkę i zaczyna pakować do niej moje ubrania.

- Misiaczku pojedziesz ze mną- mówiła pakując ostatnią skarpetkę z mojej szafy.- Pojedziesz do mojego domu.

- Jak to? A co z moją mamą
- Hmm.. teoretycznie ja jestem twoją mamą
- Nie? Moja mama jest w sypialni
- Jest, nie sądzę.

Poleciałam do sypialni.. faktycznie nie było jej tam..kątem oka zobaczyłam odjeżdżające auto a przez szybę widać było moją mamę.

Kobieta nic nie odpowiedziała tylko wyjechała walizką z mojego pokoju

- Nie martw się, gdzie masz szczoteczkę- oparła rękę o moje ramię

- Zostaw mnie !! nie znam Cię i nie wiem co tu robisz a mam z tobą gdzieś jechać WYKLUCZONE !!

*kobieta odsapła*

Ehh.. myślałam , że się ucieszysz bo w końcu Cię od niej uwolniłam. W takim razie mam na imię Violetta i przyjechałam po ciebie.

- Po co ?!- zapytałam z łzami w oczach
- Żeby się tobą zająć.. A teraz powiedz mi misiaczku gdzie masz szczoteczkę ?

- W łazience w prawej górnej szafce- odpowiedziałam zniechęcona

Spakowała mnie i wyjechaliśmy z mojego domu. Podczas drogi ani ja ani ona się do siebie nie odezwaliśmy.

Ciąg dalszy nastąpi...

-------
Jak Wam się podoba?? przepraszam, że tak długo ją pisałam ale nie miałam pomysłu.. Buziaczki <33