10- koniec

1.3K 12 3
                                    

Obudziłam się w nowym miejscu. Nie znanym mi jeszcze nigdy dotąd. Leżałam na łóżku otoczonym wyłącznie białymi ścianami.

Szpital? - pomyślałam

Nic nie zawadzało mojego umysłu, w końcu mogłam odpocząć, do czasu gdy nie wróciłam myślami do tej sytuacji,przypomniało mi się po co tu jestem. Próbowałam wstać z łóżka ale nie miałam sił.
Chyba nie będę tutaj leżeć wieki ?! - powiedziałam ponawiając próbę wstania.
Nic to nie dało.

*puk puk puk*

Ktoś zapukał do drzwi, wtedy dostałam motywacji do wstania.

Gdy wstałam podeszłam do drzwi i postarałam się je otworzyć ,na szczęście były otwarte. Znałam te wnętrza, byłam prawie przekonana, że jestem w tym miejscu ,o którym myślę.

Spojrzałam w prawo później ostrożnie w lewo i gdy tylko zauważyłam, że jest bezpiecznie zaczęłam nerwowo szarpać za wszystkie klamki na korytarzu. 3/4 były zamknięte ale jedna z nich okazała się otwarta.

Był to pokój w odcieniach szarości, znajdowało się w nim ogromne okno, a laptop znajdujący się na łóżku miał na sobie grubą warstwę kurzu.
To tu - powiedziałam sobie pod nosem i weszłam do pokoju aby bardziej mu się przyjrzeć.

Za ok. 6 min usłyszałam przekręcenie klucza w drzwiach. To ona, byłam tego pewna i jest i ona moja kochana córeczka. Postanowiłam schować się do szafy, wiedziałam, że to nie wypali ale w takich sytuacjach warto zaryzykować.

Po chwili do pokoju weszła Nicolka. Postanowiłam wyjść jej na przywitanie. Powoli odsunęłam drzwi szafy i wyszłam.
Na początku nie wyglądała na zadowoloną. Widziałam, że już chciała wypomnieć mi moje błędy przeszłości. Ale  później jednak postanowiła mnie przytulić. Czułam się wtedy najbardziej spełniona.

Po długim przytuleniu. Postanowiłam podzielić się z nią planem ucieczki. Niestety nie udało mi się nic zrealizować, ponieważ gdy tylko wytłumaczyłam jej wszystkie szczegóły Violetta weszła do pokoju.

Teraz byliśmy obie pod jej niewolą, nic nie udało mi się zdziałać, jestem najgorsza.

_______________
To by było na tyle z tej książki. Zacznę za jakiś czas pisać nową, mam nadzieje, że spodoba Wam
się tak bardzo jak ta. Może nie jest to najlepsza książka ale jest to moje pierwsze „ dzieło".

dziękuje wszystkim, którzy wytrwali do końca.

♡Mommy please♡ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz