Nigdy nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek zaznam takiego uczucia jak szczęście. Dzięki tobie udało się. Pokazałeś mi, że jednak warto żyć, że jeszcze może być lepiej. Za każdym razem powtarzałeś, że nie jesteś dobry i twoja obecność zwiastuje tylko kłopoty. Jednak ja tak nie uważałam. W moich oczach byłeś bohaterem a twoje ramiona były dla mnie bezpieczną przystanią. Gdy tuliłeś mnie do swojej piersi czułam, że może być lepiej. Że nie pozwolisz mnie nikomu skrzywdzić.
Ale nie wiedziałeś o mnie wielu rzeczy. Uważałeś, że jestem tak zwaną dziewczynką z dobrego domu. Może to i lepiej? Wierzyłeś w to tak jak każdy z mojego otoczenia. Pełna rodzina, ojciec chirurg a matka projektantka, brat w innym mieście na jednej z najlepszych uczelni, piękny dom z ogrodem i pies. Wielu oddało by wiele, aby ich życie tak wyglądało. Lecz prawda jest taka, że było dobrze tylko zewnątrz. Gdy tylko drzwi się zamykały zaczynało się istne piekło, które trwa od początku mojego życia.
Jednak poznałam ciebie i moje życie w końcu nabrało jakiś sens. Stałeś się moim promyczkiem dla którego walczyłam. I walczę nadal, mimo że już cię nie ma. Obiecałam ci to mimo, że już wszystko nie jest takie proste odkąd zniknąłeś. Ale wierze, że jeszcze się odnajdziemy. Jak nie na ziemi to nawet i w piekle. Bo oboje zasługujemy ma specjalne tam miejsce. Zostaniesz już w moim sercu na zawsze, mój bohaterze.
~~~~
CZYTASZ
Gdy mnie odnajdziesz
Ficção Adolescente~ Ale wierze, że jeszcze się odnajdziemy. Jak nie na ziemi to nawet i w piekle, bo oboje zasługujemy na specjalne tam miejsce ~ ... Treść opowiadania jest moją własnością, zabronione jest więc kopiowanie bądź powielanie fragmentów " Gdy mnie odnajd...