||23||

280 16 7
                                    

*Pewnej nocy, kiedy Cardan był na wyjeździe, Jude kołysała dwójkę swoich dzieci do snu*

*Z racji, że nie była na tyle silna by nosić Alexandra, położyli się obok niej*

Evelyne: Alexiander *wybełkotała, gdy ten podał jej misia*

Alexander: Dobranoc Evelyne.

Eve: Noc!

*Uśmiechnęła się, a Alexander przytulił się do boku Jude. Od kiedy widział swoją mamę w tak ciężkim stanie, pragnął spędzić z nią każdą chwilę. Pogłaskała jego czarne jak noc włosy i wyszeptała do ucha*

Jude: Dobranoc~

Alex: Zaśpiewasz nam kołysankę?

Jude* głaskała ich i śpiewała o księżycu, złapała ich małe rączki i pocałowała, kiedy jej dzieci udały się do kariny Morfeusza*

Jude: Przepraszam dzieci, że macie taką słabą mamę *wyszeptała i czule się przytuliła do swoich dzieci, zapadając w sen*

The Cruel Prince Talks ||2||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz