Rozdział 15

99 2 4
                                    

-Witam wszystkich zgromadzonych tu uczniów. - Zaczął dyrektor, a wszelkie rozmowy ucichły. - Zanim rozpoczniemy kolację mam do ogłoszenia parę spraw. Po pierwsze - chcę podziękować wam za tak wspaniały semestr, który razem przeżyliśmy. Myślę, że wszyscy dobrze się bawili. 31 grudnia odbędzie się bal. Klasy 1-4 zapraszamy na godzinę 20, a klasy starsze, 5-7 na godzinę 23. No, nie będę was więcej zanudzać, haha. Życzę wszystkim smacznego! - Gdy skończył przemówienie usiadł ponownie na swoim krześle i od razu sięgnął po garść cukierków.

Gdy wróciłam do dormitorium od razu rzuciłam się na łóżko i zasnęłam.

Time skip Rano

Obudziłam się. Słońce wschodziło. Rozejrzałam się po pomieszczeniu. Wzięłam ciemnozielony golf i krótką czarną spódniczkę. Weszłam do łazienki i przebrałam się.

Gdy wyszłam z łazienki pościeliłam łóżko i wyszłam z dormitorium. Szłam do biblioteki.

Przywitałam się z bibliotekarką. Jej wyraz twarzy wskazywał na to, że wcale nie była zadowolona z widoku uczniów tutaj o tak wczesnej porze. Zgromiła mnie wzrokiem, jednak niezważając na to skinęłam głową w jej stronę i udałam się do jednego z regałów. Sięgnełam po dość grubą książkę oprawioną w miękką, filcową okładkę barwioną na niebiesko.

Otworzyłam ją na stronie 394 i zaczęłam czytać. Tym razem nastawiłam zegarek na siódmą, by nie spóźnić się na śniadanie. Zamierzam pójść wcześnie, by po posiłku mieć jeszcze czas na przygotowanie się do lekcji.

Równo o siódmej opuściłam bibliotekę. Szybkim krokiem poszłam na śniadanie. Zrobiłam sobie czarną i chwyciłam ze stołu suchą bułkę. Po posiłku skierowałam się ku sali astronomicznej. Idąc po krętych schodach zauważyłam idącego w przeciwną stronę Severusa. Chciałam go spytać o dzisiejsze lekcje legilimencji.

-Profesorze! - Zawołałam, gdy mnie minął.

Żadnej reakcji.

-Profesorze! - Powtórzyłam głośniej i podbiegłam w jego stronę.

Tym razem się zatrzymał, a ja z impetem wleciałam w jego plecy. Odbiłam się od nich i przeleciałam przez barierkę. Spadałam. On wychylił się przez barierkę i krzyknął:

-Sayonara!!

Nagle zobaczyłam ciemność, przestałam czuć.
Umarłam.

---------------

Nie pamiętam, dlaczego zdecydowałam się na zawieszenie opowiadania, ale minęły już dwa lata od pierwszej publikacji, nie zamierzam jej kontynuować w najbliższym czasie. Opublikowałam wszystkie drafty bez korekty, dlatego opowiadanie zawiera błędy. Mam nadzieję, że książka Wam się podobała. <33

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 12 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Remember me (Nie zostawiaj mnie) Severus Snape x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz