Rozdział 5

958 45 22
                                    

Pov. Deku
Obudziłem się rano cały obolały zmęczony i nie do życia, stało się to czego się najbardziej bałem.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nie mam co ze sobą zrobić nie mam gdzie się podziać kiedy tyle negatywnych emocji cisnęło mi się do głowy poczułem łzy spływające po moich policzkach, mam tego wszystkiego dość dlaczego zawsze ja jestem poszkodowany.
Nie mogłem spać pół nocy czułem się okropnie jak ostatnia dziwka sprzedana na targu coś okropnego.
Alfa leżący koło mnie śpi sobie smacznie zaspokojony potrzebami a ja stałem się niczym....

Po chwili po czułem uginający się materac co oznaczało, że alfa się budzi
Skamieniałem wstrzymałem powietrze nie ruszając się ani milimetra.

-Wiem, że nie śpisz przede mną nic nie ukryjesz
Powiedział zachrypniętym głosem ponieważ przed chwilą się obudził.
Ja dalej leżałem nieruchomo nie mogłem się ruszyć po pierwsze z bólu dolnych partii ciała a po drugie z wielkiego strachu, co jeśli znowu mi coś zrobi?

-Ogarnij się do jakiegoś dobrego stanu, zawołam służące żeby ci pomogły,
potem zejdź na śniadanie.
Wziął swoje rzeczy poczym wyszedł z pokoju momentalnie czułem się jak by ktoś mi trzymał nóż przy gardle jest przerażający.

Chciałem wstać lecz czułem tak okropny ból, że poddałem się tak szybko jak zacząłem wstawać.
Znowu złapały mnie wspomnienia z wczorajszej nocy ponownie rozpłakałem się jak baba najchętniej przeleżał bym całe życie w łóżku żeby nikt mnie nigdy więcej nie skrzywdził.
Po pewnym czasie usłyszałem pukanie do drzwi cichym głosem powiedziałem
-P-proszę
Po czym w pokoju pojawiły się służące od razu jak mnie zobaczyły uśmiechnęły się do mnie był to jeden z troskliwych uśmiechów nie fałszywych.
-Midorya-San zajmiemy się Panem pomożemy w porannej toalecie.
Jedna ze słóżek podeszła do mnie kiedy inne wyszły do łazienki przygotować wannę do mycia.
-Wiem jak się pewnie teraz czujesz...
Słyszeliśmy wszystko wczoraj mówiła z troską przecierając łzy z moich policzków.
-Będzie dobrze Panicz Bakugou jest dobrym alfą tylko ostatnio trochę się pogubił uwierz mi, daj mu jeszcze szansę. Powiedziała po czym przesłała mi piękny szczery uśmiech po chwili nie wytrzymałem i przytuliłem się do niej bardzo tego potrzebowałem nie trwało to długo gdyż usłyszałem kroki innych służących.

________________________
Pov. Katsuki

Zająłem główne  miejsce przy stoliku oczywiście stół był pełen wielu potraw.
Po wczorajszej nocy czuje się o wiele lepiej zaspokojiłem swoje potrzeby.
Szczerze kiedy obudziłem się rano i spojrzałem na przerażoną minę omegi tak minimalnie serce m je zakuło jest to coś czego jeszcze nie doświadczyłem.
Lecz wczoraj po zobaczeniu omegi przestawałem mieć nad sobą kontrolę to było silniejsze ode mnie alfa przejęła sterowanie i już nie było odwrotu.

Kiedy tak sobie rozmyślałem usłyszałem otwieranie drzwi w których po chwili stanęła Omega,moja Omega która wyglądała bardzo kusząco służki ubrały go w sukienkę gdyż ma bardzo delikatną cerę długie nogi oraz błyszczące zielone włosy.
Tak zauważyłem to wszystko.
Chłopak był przerażony co można było wyczuć z kilometra.
-Co tak stoisz w drzwiach zaproszenie mam Ci wysłać!?
Wzdrygnoł się po czym podszedł do stołu zasiadając koło mnie przy stole.
Usiadł lecz nic nie jadł czy on myśli, że nic nie może jeść?
-Nie patrz się tak na to jedzenie tylko wsówaj większość jest specjalnie dla ciebie przyżądzona.
-D-dziękuję 
Usłyszałem cichutką odpowiedź wiedziałem, że panicznie się mnie boi chciałem to zmienić lecz od czego mógłbym zacząć?
-Izuku chciałem cię przeprosić za wczorajszą noc, było to okropne co uczyniłem lecz zbliżały mi się dni Alfy i nic nie mogłem poradzić mam nadzieję, że dasz mi kolejną szansę.

Mimo wszystko takie słowa z moich ust nie spodziewałem się tego lecz wydaje mi się, że czasami można być dla kogoś miłym a ta Omega wydaję się być inna niż wszystkie dotychczasowe jakie poznałem.

Chłopak spojrzał na mnie wielkimi oczami w których zbierały się łzy po czym powiedział.....

____________________________________
Koniec!   (659 słów)

Hejka! Wiem jestem okropna, że skończyłam w takim miejscu 😅 postaram się za nie długo dodać kolejny rozdział!
Mam nadzieję, że książka dalej wam się podoba (sorki za błędy)

Buziaki dla was❤️

Przeznaczeni? Bakudeku omegaverseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz