Uwaga! Ten list zawiera obraz Reyny w trochę dziwnym świetle. Jest to list Octaviana i przedstawia jego sposób postrzegania świata. Może zawierać nieścisłości i czasem coś będzie wykluczało siebie nawzajem. Miłego czytania
Nadawca: Octavian August, zmarł podczas trwania wojny z Gają. Zginą w skutek wystrzelenia się z katapulty razem z pociskiem w stronę Gaji. Dopomógł tym w zniszczeniu Gaji. Potomek Apolla. Rzymska Wyrocznia w Obozie Jupiter. Centurion Pierwszej Kohorty Dwunastego legionu. Dowódca podczas wojny z Grekami
Adresat: Reyna Avila Ramirez-Arellano
,,Droga Reyno
Czy jesteś świadoma błędu jaki popełniłaś sprzymierzając się z tymi zdradzieckimi Grekami? Omotali Sobie Ciebię wokół palca. Nie obwiniam o to Ciebie, bo zawsze byłaś ufna i wierzyłaś w dobroć innych. Zawsze byłaś otwarta i przyjmowałaś każdego z miłym uśmiechem, podobnie jak Grace. Obydwoje byliście zbyt łagodni i ulegli jak na Pretorów, nie to co Ja. Ci podstępni Grecy opletli Cię pajęczą siecią niczym Arachne. Ta sieć zaczęła rozciągać się nad Tobą już w momencie, gdy Junona przyprowadziła do Obozu Jupiter tego psa Percy'ego. To był test od bogini, mający sprawdzić czy jesteś gotowa na nadchodzącą wojnę, ale Ty zadurzyłaś się w tym parszywym Greku. Ba! Żeby tylko tyle. Ty uczyniłaś Go Pretorem! Jego, nie Mnie! Sądziłem, że Levesque jest wiedźmą, ale Grecy są potężniejsi jak widać. Zaraz, oni zaczęli jeszcze wcześniej! A ten potwór di Angelo twierdzący, że jest Ambasadorem Plutona?! Ambasadorem Plutona! Co to ma być?! Co to jest?! Albo jesteś dzieckiem lub potomkiem Plutona albo nie! Ale Ambasador?! Co to za funckja?! Czy zdajesz Sobie sprawę, że wpuszczając Go do Obozu Jupiter wpuściłaś śmierć i zdradę? A mówiłem Ci wtedy, żebyś Mu nie ufała! Mówiłem! Ale kto by słuchał Octaviana, zwykłego Centuriona najlepszej Kohorty w Obozje Jupiter i Wyroczni? Po co? I to di Angelo przyprowadził wiedźmę Levesque, która raze z Tobą i Zhangiem zdradziła Obóz Jupiter i wyruszyła do Europy, która jest zakazanym miejscem. A di Angelo był z tamtąd! Przecież sam się przyznał, że pochodzi z Włoch! Jak mogłem być tak ślepy?! Dlaczego plozwoliłem Ci dopuścić Go do Senatu?! Jak mogłem narazić Nasz kochany Obóz Jupiter na takie niebezpieczeństwo?! I w dodatku di Angelo też był Grekiem! Grekiem z Włoch! Przecież Włochy były kiedyś Rzymem! To zbeszczeszczenie świętych miejsc! Gdzie Ja miałem oczy?! A Ty?! Jak mogłaś na to pozwolić?! Ale czego Ja oczekuję od kogoś, kto dopuścił się ojcobójstwa? No właśnie! Jesteś ojcobójcą! A Ty Nami rządziłaś! Jak śmiałaś?! Przecież to pogwałcenie Naszych wspaniałych i słusznych praw! Ty potworze! Ty zdrajco! Ty morderco! TyshsjsjisiwksjdWitaj Reyno, tu Nico. Musiałem Mu odebrać ten list, ponieważ zaczął toczyć pianę z ust, szarpać się i wyglądał jak w jakimś amoku. Przykro Mi, że nie dokończył. Chociaż wiesz co? Wcale nie jest Mi przykro. Nikt nie będzie Cię obrażał tuż pod Moim nosem. A szczególnie duch nad którym mam władzę. Liczę, że niedługo się spotkamy.
Twój adoptowany młodszy brat
Nico"
CZYTASZ
Nico wskrzesza zmarłych, czyli hołd dla poległych [Zakończone]
FanfictionNico podczas wędrówki po Podziemiu spotyka Minosa, który karze mu wskrzesić zmarłych z listy i pozwolić im napisać listy, które najbardziej chcieliby komuś przekazać. Nico wykonuje polecenie i zaczyna dostraczać listy do: Artemidy, Grovera, Willa, P...