Rozdział 3 chyba - Klub Okultystyczny Mai Hirsch

15 3 48
                                    


Urszula i Borygarda przybyły do rezydencji w której zdawała się być siedziba tajemniczego klubu okultystycznego. Prowadzona przez Irinę i Xenovię przez korytarz Urszula odwróciła się do Borygardy i cicho wymamrotała:

-ej bordzia chyba nas porwaly

-A CO CI MOWILAM STARA ZRZĘDO ŻEBY NIE WSIADAC DO PODEJRZANEGO WANA CO

Korytarz był bardzo piękny. Pokryte szkarłatno-czerwoną tapetą i zdobione przeróżnymi rzeźbami i złotymi symbolami ściany mówiły wiele o zamożności właściciela. 

Irina mimo swojej natury uwugirl bardzo spoważniała i położyła dłoń na klamce. Xenovia stanęła równolegle do Iriny, która otworzyła drzwi. Obie spuściły głowy w geście okazania szacunku i złożyły ręce przed sobą wchodząc grzecznie i powoli do pomieszczenia. Borygarda poszła w ich ślady i również spuściła lekko głowę wchodząc do pokoju, natomiast Urszula miała wszystko gdzieś i tak nie zrobiła bo jest głupią wieśniarą 😡😡👺👺

Pomieszczenie nie było specjalnie duże, jednak miało intrygującą i tajemniczą aurę. Oświetlane było przez cztery świece stojące na stoliku do kawy. Po jego obu stronach stały niewielkie, eleganckie ciemnozielone kanapy. Pokój wypełniało pomarańczowo-czerwone światło świec i odbijało się od złoto-białych ścian. Co prawda w pomieszczeniu były dwa duże okna, ale oba były zasłonięte ciężkimi bordowymi kotarami. 

Na jednej z sof siedziała dziewczyna wyglądająca na około 19 lat. Tak jak Irina i Xenovia była typową anime gworl. Ubrana była w coś  na podobieństwo szkolnego uniformu, a mianowicie białą koszulę z długimi rękawami na którą narzucona była granatowa pelerynka i ciemno czerwoną spódnicę. Miała około 165cm wzrostu. Na jej fiołkowe oczy opadała granatowa grzywka. Absurdalnie długie włosy spięte miała w taki arianowy kucyk taki wiecie jaki. Siedziała na kanapie i popijała kawusię dopóki nie zauważyła przybyszów i wstała by się przywitać.

-Lady Akeno, to Urszula i Borygarda - znajome szefowej. Drogie wieśniary, oto nasza wiceprzewodnicząca kółka okultystycznego - Akeno Himejima - powiedziała oficjalnym tonem Xenovia, po czym wraz z Iriną usiadły naprzeciwko Akeno na sofie.

-Ara ara 😘😘😆😻😻💕💕💖 - odrzekła Akeno i spowrotem usiadła aby dokończyć kawusie - A więc, ara ara, skąd znacie Lady Maję Hirszcz? hihihi ara ara.

-Ale- my- nie mamy pojęcia kim jest Lady Maja Hirszcz... - odrzekła Borygarda patrząc oczekująco na Urszule.

-aha

-PRZESTAN BYC TAKA BEZENTUZJASTYCZNA BO COS CI ZARAZ ZROBIE ZACHOWUJ SIE

-ara ara nie martwcie się zaraz przyjdzie ara ara szefowa ara ara😘😘😆😻💕💕💖 a co u was, irena i ksawiery?!?!?!?

-zle chce umrzec

-alez ty jestes zabawny ksawiery hihi ara ara

-lady akeno prosze nie misgenderowac biednej xenovii - odrzekła Irina patrząc wyczekująco na Akeno.

-ara ara hihihi nyaaa

Niezręczną wymianę zdań przerwały otwierające się drzwi, przez które do pokoju weszła wysoka i szczupła kobieta z ciemnymi włosami po ramiona. Wyglądała na coś około 40 lat i ubrana była w jakieś eskulzywne dizajnerskie autfity. Biła od niej aura kogoś ważnego (nie chce mi sie pisac opisu jej wyglądu okej po prostu se wyguglujcie Maja Hirsch). Za nią szedł mały femboy ubrany w to samo co Akeno, jednak 20x mniejsze. 

-Ara ara witaj Lady Maju😘😘😆😻😻💕💕💖 - powiedziała Akeno i ukłoniła się grzecznie, natomiast Xenovia i Irina jednocześnie powiedziały "witaj przewodnicząco.". 

Urszula x Borygarda : Wieczna Rozpacz czy cośtamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz