Han pov
Przemierzałem szybko ulice Seulu, by zdążyć na odpowiedni autobus którym miałem dostać się do szkoły. I tak byłem już spóźniony na pierwszą lekcję, jednak nie chciałem się spóźnić również na drugą bo to lekcja angielskiego, a ja angielski uwielbiam. Gdy skończę szkołę, chcę wyjechać gdzieś do Europy, jeszcze nie wiem gdzie dokładnie ale takie są moje marzenia. A chyba w Europie potrzebny jest angielski, co nie?
Sprawdziłem godzinę na swoim telefonie, mam jeszcze pięć minut a przystanek autobusowy jest tuż za rogiem..
Biegłem ile sił w nogach bo dobrze wiedziałem, że autobusy w tej części miasta przyjeżdżają trzy minuty za wcześnie.
Nagle poczułem jak w coś uderzam, upadłem na ziemię i po chwili spojrzałem w górę. Przede mną stał zszokowany Hyunjin, a tuż obok niego jeszcze bardziej zszokowany Felix.
- Boże, Hannie nic ci nie jest!? - krzyknął blond włosy chłopak, szybko kucając przy mnie.
- N-nie, nic mi nie jest.. - powiedziałem i podniosłem się - Skąd ty tu jesteś, w dodatku z Hyunjinem? - otrzepałem niewidzialny kurz z moich spodni oraz rąk i spojrzałem na Felixa.
- Sześć godzin i czterdzieści osiem minut, przypominasz coś sobie? - spytał z wyrzutem.
- Przepraszam bardzo, ale nie zwalaj na mnie winy. Gdybyś się nie zgodził to teraz byś był w szkole, na swojej ulubionej lekcji Koreańskiego z twoją ulubioną nauczycielką Panią Jeon, z którą jak sobie przypomnę miałeś kilkudniowy romans - uśmiechnąłęm się do niego, spojrzałem na Hyunjina który spoglądał na Felixa jakby nie dowierzając że nasz Lix byłby zdolny do czegoś takiego.
- Gdybym nie zgodził się na nocne granie, to teraz byś się pewnie do mnie nie odzywał! - prychnął - i jakbyś mógł to proszę kurwa nie wspominaj tego okropnego czasu, byłem młody i głupi. Znaczy, dalej jestem młody i głupi ale teraz już wiem że nie powinno ruchać się swoich nauczycielek.. - powiedział trochę ciszej.
- Przeruchałeś Panią Jeon?! - pisnął Hyun.
- Ciiiii.. idioto jesteśmy w miejscu publicznym - przypomniał mu piegowaty chłopak.
- Serio ją zaliczyłeś? - blondyn pokiwał głową na tak - Kurwa.. myślałem że tylko mi się udało - zaśmiał się głośno a ja i Yongbok stanęliśmy jak wryci, patrząc na śmiejącego się w niebo głosy - No co? - spojrzał na nas.
- Oh fuck, kiedy? - powiedzieliśmy w tym samym czasie.
- Jakieś sześć miesięcy temu, a co? - podniósł jedną brew.
- Nie pierdol! - krzyknął Lix.
- Nie pierdole przecież.. - cichy chichot opuścił usta każdego z nas.
- Ja też jakieś sześć miesięcy temu ją zaliczyłem - przyznał chłopak.
- O to dziwka... - ponownie tego ranka śmiech opuścił nasze usta
W między czasie autobus zdążył przyjechać więc wsiedliśmy do niego, i zaczęliśmy rozmawiać o czymś zupełnie randomowym.
♡︎
- Hyunjin wydaje się być spoko, fajnie się z nim gada. Czemu więc udaje takiego niemiłego i ciągle się z kimś napierdala? - spytałem, tym samym włączając Felixa na głośnomówiący.
- Sam się nad tym zastanawiam. Gadałeś już może z Chanem? - w odpowiedzi dostał tylko mój kaszel, bo zadławiłem się kawałkiem chrupka - Ej stary, żyjesz? - zaśmiał się.
- Tak, tak. Żyje, wszystko w porządku - kaszlnąłem ostatni raz - Nie miałem jeszcze okazji zamienić kilku zdań z Chanem, ale mam nadzieję że nadejdzie ten dzień w którym wreszcie będę mógł z nim pogadać. Chociaż chwilę - Również się zaśmiałem.
- Ej dzisiaj też gramy w Simsy? - spytał chłopak
- Możemy, tylko żebyś potem znowu nie darł się na mnie - dostałem tylko prychnięcie w odpowiedzi
- Spokojnie Jisungie, nie będę się darł - powiedział spokojnie
- Pierdol pierdol ja posłucham. Jakoś zawsze mówisz że nie będziesz się darł, a drzesz się na mnie jakby cię coś opętało! - Krzyknąłem przypominając sobie zdarzenie sprzed tygodnia, gdzie Jisung sam zaproponował granie i gadanie do późna a następnego dnia nie było go w szkole bo jak się okazało, zaspał. I na kogo zrzucił winę?
Oczywiście że ma mnie!- Oj nie przesadzaj.. przecież wiesz że i tak cię kocham - zaśmiał się cicho - Dobra, to włączał lapka i gramyy! - krzyknął ucieszony
- Dobra.. już odpalam tylko-
W tamtej chwili przyszło mi powiadomienie z Instagrama, wszedłem w nie i wtedy zobaczyłem zdjęcie Minho. Najdziwniejsze było to że dostałem powiadomienie że ktoś oznaczył mnie na zdjęciu, więc to oznaczało tylko jedno. Lee pierdolony ideal Minho oznaczył mnie na swoim zdjęciu..
CZYTASZ
Rivals - Minsung
FanfictionGdzie Minho i Jisung są w przeciwnych elitach, a gdy Lee dowiaduje się o śmierci rodziców Hana, coś w nim pęka i stara się zbliżyć do młodszego o rok chłopca. Udaje mu się dość szybko zyskać zaufanie Jisunga, co niezmiernie go cieszy. Główny Ship ~...