Weszliśmy do sali kinowej i rozsiadłyśmy się na fotelach.
-Kurde zapomniałam.
-Czego?-zapytała Bishop.
-Chesz popcorn czy nachosy?
-Nachosy
-A z czym?
-Serem.
-Okej zaraz wracam.
-Nie no a pieniądze?
-Spoko zapłacę za ciebie.-wyszłam z sali i podeszłam do kasy.
-Poproszę 2 duże zestawy nachosów z serem +2 pepsi.
Po chwili pracownica przyniosła mi nasze jedzenie a ja zapłaciłam po czym wróciłam do Kate.
-Dzięki.-odpowiedziała gdy dawałam jej nachosy.
-Uwielbiam nachosy.
-Jezu ja też, nie wiem jak można jeść tylko popcorn.
Film był fajny ale nie był jakoś "straszny".
Po skończonym seansie pochodziłyśmy trochę po galerii, oczywiście każdy robił zdjęcia Kate a przy okazji też mi, wróciłyśmy do samochodu a Kate podwiozła mnie pod dom.-Dzięki
Dziewczyna wysiadła z samochodu dała mi buziaka w policzek i przytuliła.
-Cześć Banner!-odpowiedziała.
Ja jedynie uśmiechnęłam się pod nosem a dziewczyna pojechała w kierunku wieży Avengers.
Gdy wróciłam do domu przywitałam się z mamą i bratem.
-Jak było z Kate Bishop? Fajna jest?-dopytywał.
-Fajna, bardzo fajna.
-Ona mi się podoba ale mam dopiero 13lat a ona 22 więc no.-powiedział.
A ja parsknełam śmiechem.
-Z czego tak rżysz?-zapytał.
-Z ciebie i twoich marzeń.
-To nie moje marzenie.
-Yhmn
-I tak ją poderwę zobaczysz!
-Myślę że Bishop woli kogoś innego ale no nie ważne.
-Kogo? I tak pewnie brzydszy jest.
-No nie wiem.-powiedziałam dalej się śmiejąc.
-Dobrze, wystarczy już.-wtrąciła się moja mama.
Po kilku minutach siedzenia na kanapie poszłam do łazienki wzięłam prysznic, ogarnęłam twarz i udałam się do mojego pokoju. Przeglądałam instagrama nawet nie pamiętam kiedy zasnęłam.
~Rano~
Obudził mnie brzęczący telefon od powiadomień od Neda, Mj, Petera.
W sumie nie było już takie rano bo była 12.28.Umówiliśmy się na 13.00 więc musiałam szybko wstać, ogarnąć się i zjeść śniadanie.
Zrobiłam sobie tosty i powiedziałam mamie że idę do Petera.Mieszkaliśmy tylko kilka minut pieszo od siebie.~Skip Time~
-Długo nam zeszło.
-No 3h
-Teraz trzeba nalać wody i gotowe
Gdy do basenu nalewała się woda my zrobiliśmy sobie grilla.
-Zagrajmy w pytanie lub wyzwanie.
-Okej
~Butelka się kręci~
-Peter!
-Pytanie czy wyzwanie?
-Niech będzie, wyzwanie!
-Wskocz do tego basenu.-powiedział Ned.
Woda zdążyła nalać się do pasa więc współczuje Peterowi.
Gdy tak sobie graliśmy i gadaliśmy nagle zobaczyliśmy że na niebie pojawił się jakiś wielki statek kosmiczny.
-O kurwa.-krzyknął Peter.
Po chwili nasze telefony zaczęły brzęczeć były załadowane nieodebranymi połączeniami od rodziców a Petera również od Avengers że ma się zjawić jak najszybciej.
Ja Mj, Ned oddzowiniliśmy do rodziców że nic nam nie jest i zostaniemy w domu Petera.
Gdy tak siedzieliśmy zobaczyłam powiadomienie od Kate Bishop na instagramie.
Napisała czy nic mi nie jest i gdzie jestem.-Bishop do ciebie napisała?-zapytał Ned.
-Tak
-Naprawdę się o ciebie martwi.
-Yhmn
-Odpisz jej będziemy bezpieczni z twoją łuczniczką.
-To nie moja łuczniczka.
-Ajj nie gadaj tylko pisz.
Napisałam Kate gdzie jesteśmy a ta szybko odpisała że zaraz będzie.
CZYTASZ
Czasami myślę tylko o tobie//Kate Bishop
RomanceMłoda dziewczyna Oktawia, uczęszcza do liceum razem z Peterem Parkerem, chłopak postanawia zapoznać ją z Avengersami czy spotka tam swoją pierwszą miłość?