-Nauczyła byś mnie strzelania z łuku?-No w tym rzecz.-odpowiedziała niebieskooka.
-Dziękuję!
Przytuliłam dziewczynę.
-Tylko potrzebna jest zgoda jednego z twoich rodziców.
-Z tym może być problem, ale spróbuje ją przekonać.
Po jakiś kilku minutach do domu wrócił Peter a Kate podjechała samochodem pod mój dom.
-Wejdziesz?-zapytałam.
-Nie, już późno nie chce przeszkadzać.
-Kate, nigdy mi nie przeszkadzasz no chodźźź.
-No dobra.-odpowiedziała.
Gdy weszłyśmy do domu mama z bratem już spali więc cicho poszłyśmy do mojego pokoju.
-Obejrzymy coś?-zapytałam.
-No spoko.
-Tylko dam ci jakąś luźną koszulkę i spodenki bo dalej jesteś w tym stroju.
-A co, nie podoba ci się?-zapytała.
-znaczy się.. Po prostu będzie ci wygodniej.
-Dobra, żartuje przecież.
Dziewczyna niespodziewanie zaczęła zdejmować swój strój stojąc przede mną.
-Jezu Kate
-No co? Ja cię taką widziałam to ty mnie też.-odpowiedziała.
Miała piękne ciało ale dużo siniaków.
-Kate, mam maść na siniaki, mogę ją przynieść.
-Nie,nie trzeba.
-Trzeba,trzeba.
Minęło kilka chwil zanim wróciłam do Bishop z maścią w ręku.
-Daj, sama sobie posmaruje.-odpowiedziała.
-Yhmn na plecach też dostaniesz?-zapytałam.
Dziewczyna tylko odwróciła się do mnie plecami.
-No dobra.
Nabrałam maść na rękę i zaczęłam smarować siniaki dziewczyny.
-Ał
-Jakbyś wcześniej posmarowała to by nie bolało.
-Nie chodzi o to, maść jest zimna.
-Na to nic nie się poradzę.
-Dobra, plecy już posmarowałam teraz przód.
Dziewczyna odwróciła się przodem do mnie a ja zaczęłam smarować jej siniaki.
-Kate bo jeden siniak masz jakby na piersi i nie wiem czy-
Dziewczyna nie dała mi dokończyć i odpieła swój stanik.
Wow, znaczy się, Oktawia ogarnij się!
Nałożyłam maść na dwa palce i delikatnie posmarowałam sine miejsce.
-No dobra już koniec.
Podniosłam stanik z podłogi i założyłam go dziewczynie.
-Dziękuję.-odpowiedziała .
-Spoko nie ma za co.
Obie położyłyśmy się na łóżku aby oglądać serial.
Minęły jakieś 2minuty a już poczułam głowę Kate na moim ramieniu.
~Rano~
Leżałam przytulona do Kate aż do pokoju bez pukania weszła moja mama.
-Okta-
-Mamo to nie tak jak myślisz.-odpowiedziałam.
-Ja tylko spałam z pani córką.-dodała Kate.
-Spałaś z nią??
-Nic nie robiłyśmy, po prostu spałyśmy.
-Dobra, za 10minut zejdziecie obie na śniadanie.
Gdy moja mama wyszła Kate zaczęła się śmiać.
-Z czego się śmiejesz?
-Z ciebie.
-O ty.-zaczęłam gilgotać dziewczynę po brzuchu aż nasze oczy się spotkały.
-Masz ładne zielone oczy.-dodała.
-Ty ładniejsze.
Po chwili nasze usta złączyły się w pocałunku.
CZYTASZ
Czasami myślę tylko o tobie//Kate Bishop
RomanceMłoda dziewczyna Oktawia, uczęszcza do liceum razem z Peterem Parkerem, chłopak postanawia zapoznać ją z Avengersami czy spotka tam swoją pierwszą miłość?