Zrobie wszystko co mi każesz ||𝘋𝘯𝘧 18+||

kolacja

KURWA JA PRZEPRASZAM BARDZO 😭😭 tak btw pisze to dla beki a tu już tyle osób to czyta co jest   . _. 💀

+pls powiedzcie mi czy pisze się "szyi" Czy "szyji" Bo nie chce robić błędów
=======================================

   Pov: George

Szczerze myślałem że mój pierwszy raz będzie lepszy. Naprawdę. Ale co jak co aczkolwiek muszę przyznać, chłopak jest piękny. Teraz leżąc tak chciałem jak najszybciej uciec do domu, ale tak się bałem że nie potrafiłem się poruszyć. Wpatrując się w sufit nagle poczułem usta blondyna na swojej szyji. Jego miękkie, delikatne i ciepłe usta składały pocałunki na mojej szyji. Nie były one brutalne lecz przyjemne, ciepłe, delikatne.

-proszę n-nie tu.. -wysapalem.

   Blondyn nie posłuchał ima ja już nie wytrzymałem i wydałem z siebie cichy pomruk przyjemności.  Heh chłopakowi to podobało się niestety i nie przestawał. Ja straciłem kontrolę nad swoimi dźwiękami. W mojej głowie ciągle krążyły myśli aby nie robił tego jeszcze raz,  a bynajmniej dzisiaj. W pewnym momencie wszystko przerwał dźwięk otwierających się drzwi na dole. Jak się później okazało, to był Sapnap i Karl. Sapnap był współlokatorem Dreama a jak się domyśleć można, Karl to jego chłopak. Clay po chwili wrócił do pieszczenia mojej szyi. Dwójka chłopaków przeszła obok pokoju, w którym znajdowałem się razem z blondynem. Bruneci całowali się wzajemnie Tak, zauważyłem ich, a oni nas, bo ten debil nie zamknął drzwi do pokoju. Jak widać nie przejął się tym za bardzo tylko zszedł z całowaniem nieco niżej. Teraz jego pocałunki były na mojej klatce piersiowej, naprawdę super. Z somsiedniego pokoju dochodziły jęki, wiadome co się działo. Pieprzyli się.
W pewnym momencie Dream nareszcie się odezwał.

-jesteś głodny?

Szczerze nie spodziewałem się takiego pytania z troską od niego. Co prawda byłem trochę głodny, nie jadłem nic od śniadania, więc zjadłbym cos ale nie wiem czy powinienem..

-mógłbym.. Nie jadłem od śniadania

  Chłopak wstał i podszedł do szafy. Wyjął jakąś bluzę i mi ja dał.

-załóż to i zejdziemy do kuchni

-ale mam przecież swoje ubrania..

-nie będziesz chodzić w takich pogniecionych przecież. Rano ci je uprasuje.

   Rano?! Miałem tu zostać na noc?! Nie byłem pewnien co do tego.. Ubrałem bluzę. Była o wiele wiele za duża. Nie wiedziałem że jestem taki mały. Bluza sięgała mi delikatnie przed kolana. Świetnie. Blondyn się jeszcze we mnie wpatrywał jak w jakieś dzieło sztuki.

-idziemy?

Wstałem i blondyn poprowadził mnie do kuchni. Kazal usiąść mi (przy takim czymś jak w barze lada czy coś) i to zrobiłem. Wolałem się mu nie sprzeciwiać.

-mogę ci zaproponować yyyy tosty albo tosty, co wolisz?

-heh, mogę tosty

-już się robi

Chłopak ewidentnie miał jakieś plany do mnie.

Przygotował mi jedzenie (uznajmy że jest już 20). Kiedy zjadłem, chłopak ciągle się na mnie patrzył, co było trochę przerażające

-uroczo wyglądasz

-dzięki I guess

Po tym podszedł do mnie i zaczął całować.  Nie żeby mi nie pasowało czy coś ale tak trochę za dużo..  Zaproponował mi kąpiel a ja głupi się zgodziłem.

Zaprowadził mnie do łazienki, a tam przycisnął (?) mnie do ściany.

//wiadomo o co chodzi chyba//

Po czym zaczął całować po szyji. Po kilku minutach skończył i kazał mi się rozebrać. Zrobilem to, nie chciałem ponieść konsekwencji. Wszedłem pod prysznic i czekałem tam na blondyna. Chłopak zdjął ubrania po czym dołączył do mnie.

-nie zrobiliśmy jeszcze jednej rzeczy księżniczko

Już r miałem mu powiedzieć że nie zrobimy ale ugryzłem się w język.

Pov: Dream

Odkręciłem trochę letniej wody. Stałem teraz przed niższym brunetem i wpatrywałem się w jego śliczne ciemnobrązowe oczy.

-na kolana i rób loda

-żartujesz sobie ?

Nie byłem zadowolony z tej odpowiedzi. Nie podobało mi się to bardzo.

-mam zdjecia więc lepiej się słuchaj

Po tych słowach chłopak uklęknął i zaczął robić to o co prosiłem. Robił to tak delikatnie i przyjemnie. Robił coraz szybciej a ja jęczałem. Zaliczyłem dużo lasek, ale żadna nie robiła lepiej od niego. To było coś cudownego.

=======================================

Nie potrafię pisać książek. Mam nadzieję że jak na początek nie jest źle