I tak oto wrócili do domu, zapominając o zapłaceniu po kolacji. Już "narzeczeni" mogli oficjalnie się tak nazywać. Po powrocie do domu, zastali Nicka, Quacka, Karla i jeszcze jednych chłopaka, którego pierwszy raz na oczy widzieli.
-zgadnijcie kto ma narzeczonego-zakomunikował uradowany Dream, a George pokazał im obrączkę.
-ta, ta super ALE KTO PYTAŁ-odezwal się Alex
-twoja stara o aborcję, ale byli już za późno
Zapanowała cisza, a wszyscy spojrzeli na George'a.
-George- ja nie wiedziałem że ty taki podły jesteś;--; ... I podoba mi się to
Brunet pocałował wyższego i się do niego przytuli, na co dostał to samo.
-dobra wystarczy tych czułości, gramy w karty, chcecie też? No chyba że macie ważne sprawy do zrobienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
-japierdole, możemy grać
Usiedli przy stole. Gogy siedział obok nowego chłopaka w ich gronie.
-kim jesteś ? Pierwszy raz cię widzę
-Will, ale mów mi Wilbur, jestem chłopakiem Quacka ☺👉👈
-współczuję
-co kurwa
-nic
Karl rozdał karty i zaczęli grać. Oczywiście nie mogło przy tym zabraknąć alkoholu. Quackity postawił flaszkę na stół i po chwili 3 butelki były puste. No niezle pijaki😔.
°°°°°°°°°°
time skip, ranekByła godzina 13, a George właśnie obudził się wtulony do swojego narzeczonego z wielkim bólem głowy. "Ile ja w wczoraj wypiłem.. " Pomyślał chłopak. Przetarł oczy i spojrzał w dół.
-CHOLERA JASNA DREAM
Przez ten krzyk, wstał blondyn.
-no co, która godzina, czemu krzyczysz
-nie wiem, ale- spojrzał na podłogę- czy my wiesz.. -podniósł opakowanie lubrykantu i otwarte opakowanie po durexach.- no..
-skąd mam wiedzieć -spojrzał pod kołdrę-he..he...nawet jeśli to co
-powinniśmy raczej przystopować z tym.
-oh George -pocałował bruneta- spokojnie
-uh Dream jesteś niemożliwy
-ah tak?
-nooo
Niższy położył się na Clay'u i się do niego przytulił
-nie jest ci za wygodnie?
-jest idealnie~
Blondyn uśmiechnął się tylko i przytulił chłopaka. W tym samym czasie, na dole trwało wybudzanie Quacka. Karl i Sap próbowali od godziny.
-nick idź po chłopaków, Alex nie żyje
-😔 już idę
No i poszedł. Stanął w drzwiach i chwilę się im przypatrywał. Zastanawiał się z jakim tekstem wyskoczyć. Zapukał w ¿futrynę? I wszedł.
-dosyć obsciskiwania dekle, Alex nam umiera a wy co
-CO KURWA
-WTF
-chodźcie pizdy.
-ugh daj nam się ubrać
-uuuu to się działo tej nocy
-zamknij się
-ja nie drzwi
-spierdalaj
-dobra dobra co tak agresywnie, na dół chodźcie
No i Sap wyszedł z pokoju i kierował się po schodach na dół.
-ale on jest denerwujący
-SŁYSZAŁEM TO ZJEBIE
-CHUJ CI W DUPE
-SORRY BRO, JESTEM TOPEM
Nastała cisza. Dream i George ubrali się; o ile tak to można nazwać. Blondyn miał tylko bieliznę i dresy, a George bieliznę i bluzę. W zasadzie sięgała mu do kolan jako że to była bluza jego narzeczonego. W tym czasie nick złapał Karla za rękę i zaciągnął go do kuchni.
-byłeś genialny, chlopaki serio myślą że coś w nocy robili -wyszeptał mu na ucho
-widzisz, mówiłem ci
Oboje zaczęli się śmiać z głupoty ich przyjaciół. Na ziemi dalej leżał Alex. Cóż.
=================
Do zobaczenia w kolejnym rozdziale
CZYTASZ
Zrobie wszystko co mi każesz ||𝘋𝘯𝘧 18+||
FanficPomyśleć że zaczęło się od wysłania nudesów... Rozpoczęcie- 29.05.22 Zakończenie- 14.09.22