III

117 9 0
                                    


Izuku
Od tego dnia zaprzyjaźniliśmy sie. Było dobrze do pewnego dnia, tego dnia L.O.V zaatakowało szkołę mimo że chcieliśmy współpracować z bakugou rozdzielili nas. Mi nic nie było ale Kacchan Był poharatany i trafił do szpitala, Pobiegłem tam do niego od razu. Chyba zaczynałem coś do niego czuć ale nie mówiłem nic. Wszedłem do sali gdzie on leżał.
-Kacchan?- zapytałem i usiadłem przy łóżku 
-Deku?
-jak sie czujesz? -zapytałem 
-dobrze- odpowiedział
Rozmawialiśmy ale po czasie zacząłem ziewać

Bakugou
-Zmęczony?- zapytałem 
-mhm...- odpowiedział a ja poklepałem miejsce na łóżku obok siebie
-kładź sie- powiedziałem

Izuku 
uśmiechnąłem sie i położyłem obok niego uśmiechnięty, po chwili ten mnie przytulił a ja sie wtuliłem i zasnąłem

Przepraszam za wszystko...~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz