9. Kąpiel i zgoda.

1.3K 95 8
                                    

Przez kilka dni Izuku nie miał ani jednej okazji, aby porozmawiać z królem o sprawie z hrabią Lucasem. Przez całe dnie blondyn unikał omegi, a do komnaty wracał późnymi wieczorami, kiedy zielonowłosy już smacznie sobie spał.

Tego dnia jednak Izuku powiedział sobie, że zaczeka na Katsukiego choćby nie wie co. Dlatego też do późnych, wieczornych godzin siedział na ich łóżku, chociaż oczy strasznie mu się kleiły. Zastanawiał się jak król mógł przez tak długi czas nie zmrużyć oka.

Było krótko po północy, kiedy alfa zjawił się w ich komnacie. Izuku od razu podniósł na niego wzrok, dostrzegając że starszy nie wyglada na ani trochę zmęczonego. Zastanawiał się co ten robił do tak późnych godzin. Wiadomo, król miał wiele obowiązków, ale żeby aż tak?

— Dlaczego jeszcze nie śpisz? — spytał po chwili, ściągając z siebie drogie szaty, aż w końcu został całkiem nagi, ukazując swoje idealnie wyrzeźbione ciało. Skierował się w stronę łaźni, jednak przedtem zatrzymał się, zerkając na Izuku.  — dołączysz do mnie?

Zielonowłosego zmroziło na krótką chwilę. Starał się całym sobą, aby nie zerknąć na jego nagie ciało. Propozycja alfy wydawała mu się absurdalna. W końcu również musiałby się przed nim rozebrać. Z drugiej strony to mogła być jedyna i niepowtarzalna okazja aby z nim porozmawiać i dowiedzieć się czegoś.

— Tak, mój alfo. — powiedział trochę niepewnie, po czym wstał z łóżka, idąc za królem prosto do łaźni, znajdującej się za drugimi drzwiami w sypialni. Izuku przygotował ciepłą wodę, gdyż stwierdził że nie będzie teraz kłopotać służby. I tak zapewne większość już śpi.

Po dłuższej chwili woda była gotowa, wypełniona pachnącymi olejkami, które dodawały dość magicznego nastroju. A już zwłaszcza zapachowe świece, które zapalił Izuku. Gdyby nie okoliczności, to pewnie cieszyłby się ze spędzania czasu w tak relaksujący sposób. Katsuki wszedł do wanny, a następnie spojrzał wyczekujaco na omegę.

Młodszy cieszył się, że w pomieszczeniu panował półmrok i jedynym źródłem światła były świece. Inaczej napewno nie rozebrałby się przed królem.

— Na co czekasz? Woda zaraz wystygnie. — powiedział po dłuższej chwili Katsuki, widząc jak młodszy przed cały ten czas stał tylko w miejscu i myślał nad czymś intensywnie.

Chłopak jakby wyrwany z transu, zrzucił z siebie satynową narzutę, która służyła mu jako piżama. Co prawda brał już dzisiaj kąpiel, ale król nie musi o tym wiedzieć.

Mimo panującego półmroku, chłopak i tak strasznie się krępował stojąc nago przed samym królem. Zwłaszcza, że jego ciało nie było tak idealne jak mogłoby się wydawać. W końcu całe życie spędził na wsi, więc jego ciało zdobiło kilka blizn spowodowanych ciężką pracą. Mimo wszystko był tylko omegą, ale i tak starał się jak mógł. 

Wolnym krokiem zbliżył się do wanny, po czym zaczął się zastanawiać gdzie tak właściwie ma usiąść. Wanna nie była jakaś ogromna, więc Izuku chcąc nie chcąc musiał usiąść między nogami alfy. Cieszył się chociaż, że siedzi do niego plecami.

Jego policzki przybrały lekko różowy odcień, czując kontakt z ciałem swojego alfy. Izuku chciałby zaprzeczyć, że ta czynność mu się podobała, ale wtedy by skłamał. Bliskie kontakty z przeznaczoną osobą to chyba najlepsze co może przeżywać wilk.

Katsuki zauważając jego niepewność i pewien dystans, oplótł jego ciało w pasie, przyciągając bliżej siebie, przez co Izuku mógł położyć się wygodnie na jego klatce piersiowej. Blondyn sam nie wiedział co go naszło, aby spędzać w ten sposób czas ze swoim przyszłym mężem. Nie lubił go od samego początku. Gardził prostymi ludźmi i był wściekły że jego przeznaczony to jakiś wieśniak.

PRZEZNACZONY || BAKUDEKU OMEGAVERSEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz