5

204 4 0
                                    

Stanęłam na parkingu przed domem Ciry. Cira ma bardzo wielki dom z basenem.

Zadzwoniłam na dzwonek i otworzyła mi Cira.

-Boże jak ty wyglądasz. - zaśmiałam się.

-haha bardzo śmieszne. - odpowiedziała.

Cira wygladala jak totalny potwór miała na sobie dziwne ciuchy wyglądała jaby biegała na 50km.

Weszłam do domu i co pierwsze to usiadłam na kanapie i zaczęłam rozmowę. O kłótni.

-Dziś przed szkołą pokłóciłam się z Jakem. - złość we mnie zaczęła roznąć.

-A o co poszło. - powiedziała zaciekawiona.

-No poszło o ostatnią żecz kit chciał się poznać i nawet podał mu rękę a ten se poszedł. - złość rosła bardziej.

-Oj Mad dlaczego się o to pokóciliscie. - powiedziała dumnym głosem jak by wiedziała coś.

-No bo ja chyba..... - powiedziałam.

-Co ty chyba? - powiedziała uśmiechnięta.

Nastała cisza.

-Już wiem zakochałaś się. - zaczęła się śmiać.

-Wcale nie.

-Wcale tak.

-Dobra, dobra może coś obejrzymy. - zaproponowałam.

-Chętnie. - odpowiedziałam zadowolona.

-Może The kissing book. - odpowiedziałam.

-No dobra. - powiedziała zadowolona.

-To ja coś przygotuje do przekońszenia. - powiedziała.

-Oki. - powiedziałam.

Po oglądnieniu filmu szykowałam się do wyjścia by jechać do domu ale zatrzymała mnie Cira.

-A może jedziemy na plażę? - powiedziala zastanawiając się co odpowiem.

-No dobra. - powiedziałam znudzona.

-Super to ja idę się przygotować. - leciała w pockokach.

-Przyda Ci się. - zaczelam się śmiać.

Czekala na Cire aż 20 minut No bo jak inaczej.

-Jestem. - powiedziała podekscytowana.

-Super dłużej się niedało. - powiedziałam zła.

-Dobra chodz idziemy. - powiedziała.

Wyszłyśmy z domu, Cira zamknęła drzwi i skierowałyśmy się do auta I pojechałyśmy.

-Co cię ta wzięło na plażę nie lubisz podobno piasku. - powiedziałam zdziwiona.

-A no bo na plaży jest impreza która wyprawiają chłopaki z naszej klasy No i nas zaprosili. - powiedziała cała zdenerwowana.

-O super ze mi nie powiedziałaś, jak ja wyglądam. - byłam zła.

-Ładnie wyglądasz. - powiedziała jął by się bała.

-Ale chociaż mogłaś mnie powiadomić nawet nie mam swoje ręcznika i tych innych.

-Mam wszystko dla ciebie.

Zaparkowałam na parkingu przed plaża.

-Ej Cira czy tam stoi? - powiedziałam zdziwona.

-Tak. - zaczęła się śmiać.

Kopnełam ja, a ona sie zwijała z bólu.

_________________❤❤❤________________
Hejka na wstępie chce powiedzieć że w soboty i niedziele nie będę pisać, i jeszcze chce powiedzieć że narazie od poniedziałku do piątku będzie mniej napisane ponieważ jeszcze wszyscy chodzimy do szkoły i ja normalnie mam sprawdziany i kartkówki więc będzie mniej napisane ale jak będą wakacje to postaram się pisać więcej a tera życzę miłego czytania 🥰

Stay with me till the end.....// Kit Connor Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz