Epilog

56 0 0
                                    



Wzięła torby i odeszła, chowając list do jednej z nich, ponieważ nie miała serca go wyrzucić. Draco zawsze już będzie nawiedzał ją w jej umyśle i sercu. Bez niego ten rok nie byłby taki sam. Jej nastawienie do ludzi i świata się zmieniło. Może i lepiej? Nie zamierza już ufać innym tak, jak ufała do tej pory. Oczywiście jak w każdej sytuacji są wyjątki, takie jak Harry i Pansy. Bez nich ten rok również nie miałby sensu, a dni byłyby bardziej ponure.

Demony naszej przeszłości zawsze będą nas nawiedzać, my po prostu musimy nauczyć się z nimi żyć. Kto wie? Może nawet je polubimy i będziemy do nich wracać, niczym do zdjęć dzieciństwa? Nikt nie wie i nie będzie wiedzieć.

Cytując dedykacje z Serii Niefortunnych Zdarzeń

Jej miłość fruwała jak motyl,
aż ją dopadł motyl śmierci
Jak mawia Emma Montana McElroy i inni poeci:
,,To już koniec drogie dzieci''

Dlaczego on , a nie ja ? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz