Niespodziewana perspektywa

85 7 0
                                    

Byakuya.pov

Poczułem jak coś mnie trzęsie. Kiedy się obudziłem od razu się wyrwałem.

Byakuya: T.N , GDZIE JESTEŚ?!

Wyrwałem się , ale potem tego żałowałem. Skuliłem się i złapałem za miejsce , w którym mnie najbardziej bolało. Jedyne co pamiętam , to Aoi zdradzającą nas , Komaede zatykającego drogi oddechowe T.N i reszte D.I.C.E'u , którzy zaczęli się rozpraszać , ale lider pozostał do końca. Przez mój krzyk przybiegli wszyscy z klas 1. No co za idioci. Czemu tylko ja i Toko musimy siedzieć w bibliotece. Chwila..Toko... spojrzałem w bok. Toko już nie było. Spojrzałem na reszte debili. Toko nie było wokół nich. Makoto podszedł do mnie.

Makoto: Byakuya , wszystko dobrze?

Spojrzałem się wokół każdego. Nie było zielono-włosego , T.I , Aoi , Kaita i fioletowo włosego. Wytłumaczyłem każdemu sytuacje , która się stała. Wszyscy byli zszokowani , ale nasi detektywi tylko westchnęli cicho.

Shuichi: jak on mógł to zrobić...

Sakura się oburzyła i do mnie niebezpiecznie zaczęła podchodzić.

Sakura: to nie możliwe! Aoi taka nie jest!

Zirytowałem się.

Byakuya: wiesz , jakby ja to widziałem na własne oczy , więc możesz ode mnie się odsunąć. Poza tym Toko też była , ale ktoś widział ją?

Mukuro podeszła i dała rękę na moim ramieniu.

Mukuro: niestety , znaleźliśmy ją powieszoną na dziedzińcu.

Te słowa zszokowały mnie , jednak potrząsłem lekko głową.

Byakuya: to nie ma teraz znaczenia. Znaczeniem jest to ,aby odnaleźć T.I i wszystkich z D.I.C.E dać do więzienia.Najpierw musimy się zapoznać.

Kiwnęła potwierdzająco pewna dziewczyna. Czerwony uniform , brązowo-czarne włosy związane w dwa kucyki , a jej twarz była załamana. Podejrzewam ,że była w kimś z D.I.C.E , lub ofierze zauroczona.Nie martw się T.I , odbijemy cię. Potrzebujemy tylko...

Nagle do biblioteki wbiegła Aoi.

Aoi: tu jesteście! Czemu lekcje są anulowane , a wy wszyscy tutaj? I...

Obracała się dookoła i wyglądała na przestraszoną. Aktorka pierdyknięta...

Aoi: i gdzie jest T.I?

Pokazałem na nią.

Byakuya: ZWIĄZAĆ JĄ NATYCHMIAST!

Wrzasnąłem. Hajime i Korekiyo od razu rzucili się na nią i zaczęli ją wiązać.

Aoi: hej , co się dzieje?! Puszczajcie!

Sakura: PUSZCZAJCIE!

Wrzasnęła i chciała już ich walnąć , ale Nekomaru złapał ją za nadgarstek i spojrzał się na nią współczująco. Sayaka podeszła do niej.

Sayaka: jak się okaże ,że jest niewinna to ją puścimy i na pewno was przeprosimy , a jak tak się okaże ,że jednak jest z nimi powiązana , to musimy z niej wyciągnąć informacje.

Celes: musisz być cierpliwa i dać nam swobode Ogami-san.

Sakura niechętnie się zgodziłą po czym siadła. Po ziązaniu Aoi , Gonta posadził ją krześle naprzeciwko całej naszej 39. To będzie ciężkie przesłuchiwanie...

C.D.N


Kokichi x readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz