dzień trzysta sześdziesiąty piąty: ,,Obiecałem" (epilog)

759 58 13
                                    

Draco wyprzedził nieznanego mu szatyna, po czym wykonał pełen gracji trik na fali. Tym samym zdobył kolejne trzy punkty.

Tego dnia pogoda dopisywała. Mimo wiatru, który tylko działał na ich korzyść, tworząc coraz większe fale, niebo było czyste i bezchmurne, a promienie słoneczne ciepło oświetlały plażę i ocean.

— Udało mu się! — krzyknął radośnie Harry, rzucając okiem na Stanley'a, który razem z nim wykonał krzyk radości, a następnie napił się lemoniady.

Po kolejnych wyczynach, zdobytych punktach i minionym czasie, konkurs w końcu dobiegł końca.

— Jestem z ciebie dumny! — uśmiechnięty Harry, podbiegł do chłopaka i dał mu buziaka w policzek, kiedy ten już wyszedł z wody i rzucił deskę na piasek.

— Widzisz? Obiecałem.

— Pamiętam.

I tym razem to Draco złączył ich usta w wymarzonym przez nich pocałunku na tle zachodu słońca. Były to wakacje ich marzeń. Byli tylko we dwoje i mogli ze sobą spędzić tyle czasu ile tylko chcieli.

Ich roczny związek przeżył już wiele kłótni, miłosnych wieczorów, a także uroczych sytuacji i mimo wielu poznanych twarzy, zarówno tych prawdziwych jak i tych przybieranych, mogli szczerze powiedzieć ,,kocham cię"


— ᯽ —

KONIECZNIE CHVE WIEDZIEĆ JAK WAM SIĘ PODOBAŁO -------------->

YEEES TAKI KRÓTKI EPILOG ALE MACIE HAPPY END TAK JAK CHCIELIŚCIE XDDDDDD

był to ogólnie chyba najszybciej napisany ff ale wcale mi to nie przeszkadza i pewnie powtarzam to już setny raz ale no mam nadzieje ze wam się spodobał XDDD

nie wiem kiedy dostaniecie ode mnie kolejną dawkę drarry ale narazie to chciałam wam oczywiście podziękować i życzyć miłych wakacji!!!!!!!!!!!!!!! kocham waaaaas

a sea of ​​entertainment // drarry ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz