sour candy

24 0 0
                                    

Witam.
Na moim profilu właśnie pojawił się nowy fik "sour candy". Tak jak w tej pracy, główną, a raczej jedyną parą jest Sasuke wraz z Deidarą. Chciałabym was ponownie zaprosić do licealnego uniwersum, gdzie sztampowy motyw spróbowałam przemienić w coś interesującego. 

„‒ W bibliotece nie wolno jeść, wyjmij tego lizaka z ust."
„‒ W takim razie mam go zastąpić fajką i puścić całą stertę tej makulatury z dymem?"
Gdyby Sasuke nie przejmował się dokładną definicją słowa „humanista", pewnie nie obrażałby się, kiedy ktoś raczy tak o nim powiedzieć, ani nie stękał, kiedy na jego drodze do potęgi intelektualnej stanie matematyczka w parze z fizyczką. Zapatrzony z przedziwne artykuły naukowe, chodzący na kółko literackie, w ciągłej walce o trójkę z jakiegokolwiek przedmiotu ścisłego, na ogół miły i przyjazny chłopak - zawsze pomaga wnieść zakupy sąsiadce spod piątki. Nikt nigdy nie przypuszczałby żadnej zmiany w jego spokojnym licealnym życiu, na drodze na miły uniwersytet jako podręcznikowy obywatel nikt nie postawiłby mu przecież przeszkód! Nikt, prócz przekornego losu rzecz jasna. Sasuke pewnie nie miałby nic przeciwko małemu urozmaiceniu jego życia, gdyby nie było ono problemem pachnącym papierosami, z truskawkowymi lizakami w kieszeni i włosami w odcieniu miodowego blondu. Tak jak zbyt dużo wypalonych papierosów z rzędu potrafi zawrócić w głowie, tak samo ich świat z domieszką słodyczy i przenikliwych, błękitnych oczu może powalić niejednego „humanistę" z nóg...

Mam nadzieję, że ktokolwiek tam zajrzy, a praca przypadnie mu do gustu. Zapraszam do czytania i życzę miłego dzionka!

receiptOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz