Jisung od razu po usłyszeniu komunikatu, ruszył w stronę kabinetu dyrektora.
Podszedł pod drzwi i próbował dowiedzieć się o czym rozmawiają. ''USUŃ POST'' ''TO TYLKO ZDJĘCIĘ'' tylko tyle zdołał usłyszeć.
Jakie zdjęcie? jaki post? I czemu tam jest Minho? Han nie umiał sobie tego wytłumaczyć. Usiadł na ławce która była obok wejścia do pokoju, na chwilę wstrzymał oddech żeby usłyszeć coś więcej, ale usłyszał jedynie ''Wy dwaj, wpisuję wam uwagi, a Lee możesz być spokojny''. Nagle drzwi się otwarły i cała trójka wyszła z gabinetu. Seo Changbin i Hwang Hyunjin pobiegli w stronę łazienki, a Minho spojrzał na Hana, uśmiechnął się i ruszył przed siebie. Jisung po prostu nie mógł dłużej siedzieć cicho i się do niego nie odzywać.-Hyung poczekaj!-Zawołał młodszy. Lee zatrzymał się i obrócił w jego stronę.
-Tak?
-Przepraszam że byłem taki nie miły dla ciebie, wybacz.
-Spoko, to było pewne że się kiedyś odezwiesz, wiem że mnie kochasz.-Powiedział z uśmieszkiem na twarzy.
-Mhm, tak właśnie tak, to co? przychodzisz dziś na te korki?
-Oczywiście, nauczę cię czego chcesz.
-No i super, ja spadam na lekcje, bajo jajo-Pożegnał się młodszy i odszedł.
CZYTASZ
By chance ||Minsung fanfiction||
ФанфикW pewien nudny dzień Jisung znalazł pod swoją szafką kartkę z numerem telefonu, gdy wrócił do domu postanowił napisać do tej osoby. Nawet nie zdawał sobie sprawy że jego życie tak bardzo się zmieni..