Yoongi: Po co te nerwy? Za taki brak kultury mógłbym Cię teraz zastrzelić, ale nie chce mi się kolejny raz wzywać ludzi do ściągania krwi ze ścian i podłogi także uspokój się i wyrażaj się grzeczniej
Jungkook: Dobrze -powiedział przestraszony
Yoongi: Teraz odpowiedz na moje pytanie
Jungkook: Nie pamiętam, jak się znalazłem na tamtej drodze, nawet nie wiedziałem, że na jakiejś drodze byłem
Yoongi: Nie można było do razu tak odpowiedzieć? Co się stało wcześniej, że byłeś tak pobity? -nie odpowiedział
Yoongi: Mów
Jungkook: Jakiś gang mnie napadł
Yoongi: Gang?
Jungkook: T-tak
Yoongi: Czego chcieli? -wahał się nad odpowiedzią. Szef oparł się na łokciach na stole i spojrzał na chłopaka
Yoongi: Oj młody, młody... nie znasz nas i nie wiesz kim jesteśmy, dobrze zgaduje? -zadał to pytanie, nie oczekując od niego odpowiedzi, ponieważ je znał
Yoongi: Nie wiesz też do czego jesteśmy zdolni, ty jesteś tutaj sam więc lepiej nie kłam, mów prawdę -wziął broń do ręki i obkręcił ją wokół palca
Yoongi: Jeden mój ruch a już Cię nie ma
Widać było, że Jungkook jest przerażony.
Yoongi: Park, odprowadź naszego gościa do jego pokoju, nie będę rozmawiał z nim, jeśli ma kłamać
Jimin: Tak jest szefie -podszedłem do młodego, po czym zakułem go w kajdanki i odprowadziłem go do piwnicy.
Przypiąłem mu jedną rękę do rury a drugą uwolniłem.
Jimin: Po cholere kłamałeś
Jungkook: To po chuj mu ta broń była?! I to wasz szef?! Chory psychicznie!
Jimin: Uspokój się albo zaraz zginiesz idioto –nagle do pomieszczenia ktoś wszedł. Odwróciłem się i zobaczyłem, że to Taehyung
Taehyung: Szef Cię woła Jimin -kiwnąłem głową przez co wyszedł
Spojrzałem jeszcze raz na Jungkooka po czym także wyszedłem. Jak zawsze zamknąłem drzwi na kłódkę i wraz z Taehyungiem wyszedłem z piwnicy
Jimin: Wiesz po co szef mnie woła?
Taehyung: Nie mam pojęcia, mamy być wszyscy a tylko Ciebie nie było więc kazał mi po Ciebie iść
Jimin: Dobra, chodźmy już -wróciliśmy do sali konferencyjnej. Weszliśmy do środka i stanęliśmy przy swoich krzesłach. Wszyscy staliśmy czekając aż Boss pozwoli nam usiąść
Yoongi: Dobrze, siadajcie -wykonaliśmy polecenie
Yoongi: Ten młody ma gębę, pomimo tego, że jest jeszcze bojaźliwy, myślę, że nadaje się, aby do nas dołączyć
Namjoon: Co?
Hoseok: Ale jak to? Przecież widać, że nawet się bić nie umie
Yoongi: Zamknijcie się! Taehyung, wyszkolisz go ze strzelania, ty Jimin nauczysz go co czym jest a ja nauczę go jak używać pięści, nóg i siły. To jedna sprawa a teraz czas na pracę, od jutra zajmiemy się sprawą tej kobiety -położył na środku stołu zdjęcie jakiejś dziewczyny
Yoogni: Mamy się dowiedzieć kto ją prześladuje, nęka, używa jej wizerunku w produkcji plakatów pornograficznych bez jej wiedzy ani zgody. Zlecenie weszło od jej brata, niejakiego Kim Jihoona. Od juta zaczynamy. O 8:15 będzie już w liceum także o 7:50 macie być u nie w domu. Jej brat mieszka z nią i wyjaśni wam wszystko. -wstał z krzesła a my za nim
Yoongi: To tyle na dziś, idźcie już do siebie
-Do widzenia szefie! -krzyknęliśmy wszyscy kłaniając się mu. Boss wyszedł a mu jeszcze chwilę omówiliśmy co i jak po czym rozeszliśmy się do swoich pokoi.
CZYTASZ
"The Mafia School"
ActionTutaj napisze tylko to, że książka jest po polsku, oraz że występują w niej: •Przekleństwa •Brutalne sceny BTS NIE ISTNIEJE W TEJ OPOWIEŚCI