__
~Punkt widzenia Jade~
Odkąd Bella dowiedziała się że jestem wampirem codziennie wydzwania po kilka razy ale ja to po prostu to ignoruje. Musiałam pojechać do domu bo kilka rzeczy i miałam nadzieję że jej nie spotkam ale jak zwykle szczęście mi nie dopisywało i gdy tylko weszłam do domu usłyszałam krzyki, głównie Belli i taty. Powoli weszłam przez drzwi żeby zostać popchnięta do tyłu
- co ty wyprawiasz!- warknęłam zła ale mnie zignorować
- Bella proszę cię, zastanów się- powiedział tata drżącym głosem mając praktycznie łzy w oczach
- nie utknę tu jak mama- powiedziała a ja zamarłam
- Bella!?- krzyknęłam na nią ale już była za drzwiami. Szybko podeszłam do taty i go przytuliłam co naprawdę rzadko robię.
Tata tylko bezradnie mocniej mnie przytulił, wiedziałam gdzie na pewno jest Bella więc szybko pocałowałam tatę w policzek i powiedziałam że sprowadzę Belle. Gdy tylko wyszłam z domu, pobiegłam wampirzym tempem do tych durnych Cullenów. Kiedy dotarłam szybko zapukałam
- Jadę?- zapytał doktor Cullen patrząc z zaskoczonym wyrazem
- gdzie ona jest? i nawet nie próbuj kłamać bo słyszę jej nędzne bicie serca- powiedziałam i nie czekając weszłam szukając ja po zapachu
- co ty tu robisz?- zapytała Bella
- przyszłam po ciebie- powiedziała
- ja nie mogę wrócić- odpowiedziała nie jasno
- w dupie mam twój problem. Skrzywdziłaś ojca tak jak matka kiedyś- wysyczałam wściekła i chyba do niej dopiero teraz dotarło jak bardzo skrzywdziła ojca
- posłuchaj Jadę za Bellą podąża tropiciel który nie odpuści do puki jej nie dopadnie- wytłumaczył Edward próbując dotknąć mojego ramienia ale szybko złapałam jego rękę
- po pierwsze, nie dotykaj mnie a po drugie, to wszystko twoja wina
- zdaje sobie z tego sprawę
- to dobrze bo za to powinnam cię zabić. W takim razie co robimy?
- nie myślałem że będziesz chciała pomagać
- wierz mi lub nie ale nie chcę żeby tata cierpiał przez jej śmierć więc wolę pomóc niż siedzieć
- w takim razie mogłabyś pojechać do Phoenix z Jasperem i Alice a my odwrócimy uwagę Jamesa
- a jak to zrobicie?- zapytałam niezbyt przekonana tym planem
- ubierzemy ubrania Belli i zmienimy jego kierunek- powiedziała, właściwie kto to jest
- ok- powiedziałam i usiadłam już w aucie. Wysłałam tacie wiadomość że jadę z Bellą i spróbuję ją przekonać do powrotu.
__
Ten rozdział zostanie podzielony na dwie lub trzy część bo zbliżamy się do wielkiego końca
CZYTASZ
𝑇ℎ𝑒 𝑙𝑖𝑔ℎ𝑡 𝑜𝑓 ℎ𝑜𝑝𝑒- 𝐿𝑖𝑓𝑒 𝑎𝑛𝑑 𝐷𝑒𝑎𝑡ℎ
FanficJade Swan to dziewczyna która przez traumatyczne wydarzenie z przeszłości ukrywa swoje prawdziwe uczucia pod skorupą wrednej i okrutnej dziewczyny która budzi postrach w wielu ludziach. Gdy jej matka ponownie wychodzi za mąż, ona i jej siostra Bella...