[5: Kolejna ucieczka]

869 19 5
                                    

Uwolniłaś się jako pierwsza więc szybko pomogłaś Minie. Po chwili wyszłyście z pokoju, a oni stali tuż za drzwiami.

-30 minut brawo jesteśmy pod wrażeniem-zaczął klaskać-

-Uspokój się Jungkook-wywrócił oczami-

Czyli ten mężczyzna, którego zawsze spotykasz nazywa się Jungkook.

-Jezu jak zwykle nie masz poczucia humoru Yoongi-westchnął-

A ten nadętny i bez poczucia humoru to Yoongi.

-Już możemy sobie iść?-zaczęłaś kierować się w stronę wyjścia-

Lecz drogę zagrodził ci Jungkook.

-Czego jeszcze chcecie?-Mina wydawała się trochę wystraszona-

-Nie wyjdziecie stąd tak łatwo to po pierwsze, a po drugie niedługo się dowiecie-jak zwykle bez żadnych emocji odezwał się czarnowłosy i brązowoczekoladowo oki mężczyzna-

-A co przez ten cały czas mamy robić?-stałaś z chłodnym wyrazem twarzy-

-Próbujcie tutaj nic nie zepsuć i starajcie się niczego nie dotykać-oznajmił Jungkook-

-To może chociaż się przedstawicie?-uśmiechnęłaś się nie pewnie-

-W porządku-westchnął Yoongi- Ja jestem Min Yoongi.

-Ja jestem Kim Namjoon.

-Kim Taehyung

-Park Jimin

-Kim Seok Jin

-Jung Hoseok

-Jeon Jungkook.

Wszyscy się przedstawili. Wydawało się, że Mina jest zainteresowana Taehyung'iem.

-Nas już pewnie jakimś cudem znacie ale jestem Kang Y/n.

-A ja jestem Yang Mina-uśmiechnęła się w stronę Taehyung'a-

-Y/n.-usłyszałaś głos Yoongi'ego-

-Czego?-zapytałaś-

-Wiem, że jesteś skłonna do ucieczek więc tylko cię ostrzegam...-ucichł na chwile- Jeśli spróbujesz uciec to i tak po pewnym czasie cię znajdziemy i nie będziemy się litować.

-Zrozumiałam-wywróciłaś oczami-

Mężczyźni zeszli na dół, a wy podłuchujecie ich rozmowe.

-Jak mamy być pewni, że nie uciekną?

-Zamkniemy je w pokoju. Musimy zostawić chociaż dwie osoby. Jedna osoba pilnuje w domu, a druga na zewnątrz.

-Zostawił bym Jungkooka i Hoseoka.

-Też bym ich zostawił.

-Czyli postanowili zostawić Jungkooka i Hoseoka-szepczesz do niej- Obstawiam, że Jungkook będzie w domu, a Hoseok na zewnątrz.

-Tak myślisz?-spojrzała na ciebie-

-Tak-odpowiedziałaś pewna siebie-

Weszłyście z powrotem do pokoju kiedy usłyszałyście kroki w waszą stronę. Po chwili usłyszałyście jak ktoś zamyka drzwi. Żeby nie dawać podejrzeń zaczęłyście krzyczeć i walić w drzwi.

-Wypuście nas do cholery!-zaczęłaś krzyczeć-

Po chwili uslyszałyście jak drzwi od domu się zamykają. Czyli oznacza to, że została tylko dwójka z nich czyli Hoseok i Jungkook.

-Uciekniemy przez okno.-oznajmiłaś-

-Przecież usłyszą trzaskanie okna-Odpowiedziała z drżącym głosem-

-Szybko wyskoczymy i od razu biegniemy w stronę lasu-pokazałaś palcem przez szybę na las-

-No dobra to spróbujmy-odsunęła się-

Jeszcze przed kopnięciem w szybę sprawdziłaś czy napewno nie da się otworzyć okna zwyczajnie. Po upewnieniu się odsunęłaś się i kopnęłaś w szybę.

-Szybko wychodź pierwsza!-pośpieszałaś ją-

Usłyszałaś już kroki, które zbliżają się w waszą stronę. Ktoś przekręcał zamek. Gdy drzwi się lekko uchyliły chciałaś wyskoczyć, ale Jungkook był szybszy i cię złapał.

-Y/n!

-Uciekaj!-krzyknęłaś do niej pokazując rękę żeby uciekała-

Mina jeszcze przez chwilę się wahała, ale gdy zobaczyła zbliżającego się Hoseoka szybko zaczęła uciekać.

-Yoongi mówił żebyś nie próbowała-trzymał cię objętą w pasie-

-W dupie mam jego zdanie-wywarczałaś-

Zaśmiał się cicho, obrócił się i rzucił cię na podłogę i kucnął przed tobą.

-Działasz mi na nerwy Y/n-miał ręce schowane za plecami-

Zobaczyłaś że coś knuje, więc złapałaś go za przedramię i obróciłaś. Leży teraz plecami do ciebie na podłodze.

-Chciałeś mnie przykuć do łóżka tymi kajdankami?-trzymałaś je w ręce-

-Żebyś już nam nie uciekła-wywarczał lekko dysząc-

Założyłaś mu jedną kajdankę na rękę a drugą przykułaś do łóżka biorąc kluczyk ze sobą.

-Adios-pomachałaś i po chwili wyskoczyłaś przez okno-

Szłaś sobie na spokojnie przez las. Miałaś nadzieję że Hoseok nie złapał Miny. Byłaś już w połowie drogi gdy nagle usłyszałaś jakieś krzyki i zaczęłaś biec w ich stronę.

Zobaczyłaś szarpiącą się Mine z Hoseokiem i szybko ruszyłaś jej pomóc. Rzuciłaś się na Hoseoka.

-Jeszcze tej brakowało-westchnął-

Oboje staliście więc musiałaś unikać wszelkich podhaczeń z jego strony. Zaczęło się od zwykłych "bokserskich" ciosów dopóki nie oberwałaś. Wkurzyłaś się i zrobiłaś swoją akrobatyczną sztuczkę więc został przez ciebie kopnięty w twarz. Złapałaś Mine za rękę i zaczęłyście uciekać.

~•~

You Know I Love You|| Mafia BTS †Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz