4

76 5 0
                                    

 Wtedy coś w tobie pękło. Już nigdy nie było tak samo. Przestałaś się odzywać. Byłaś tylko czternastolatką. A już twoje noce były pełne płaczu, bezsenne. Chodziłaś zmęczona, z podkrążonymi oczami, nieuczesana.
 Potrzebowałaś mnie teraz to wiem. Moim zadaniem było cie wspierać. Przytulać gdy wrzeszczałaś, ze mam odejść.  Mówiłaś ze chcesz być sama. Pozwalałem ci na to nie wiedząc, ze to cie niszczy. Powoli się oddalaliśmy. Nic nie mówiłaś a mnie to wkurzało. Zacząłem cie unikać bo spotkania z tobą były takie niezręczne. Miałem dość wysilania się i to był błąd. Jak idiota nic nie zrobiłem.
 Widziałem twoje rany na nadgarstkach. Nigdy sobie tego nie wybaczę. Mogłem cie przed nimi uchronić. Powinienem był po prostu być. Może to by wystarczyło. A ja wolałem odejść i zostawić cie z tym wszystkim.

Mistake ✖ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz