5

77 6 0
                                    

 Chciałbym być powodem twojego uśmiechu. Mijam cie na korytarzu. Podchodzę jak najbliżej i przez ta sekundę czuje zapach twoich perfum. Mieszam się z tłumem i idę do klasy.
Mam teraz rozszerzony angielski. Bob jest chory więc siadam w przedostatniej ławce sam.
-Mogę tu usiąść?-Pyta rudowłosa dziewczyna. Ja tylko przytakuje i szukam książki w plecaku.
-Jestem Devon.
-Harry.
 Cały czas rozmawiała o jakiś bzdetach. Więc z lekcji nie dowiedziałem się nic, ale za to dzięki Devon umiem wymienić z 10 marek szminek, wiem jak wygląda amarantowy kolor i odróżnić koturny od szpilek. Na końcu powiedziała, że przydały by sie jej korepetycje a ja idealnie się do tego nadaje.
 Odpowiedziałem, że nie mam czasu a ona dała mi numer telegonu i powiedziała, ze mam zadzwonić jak go znajdę.

Mistake ✖ Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz