Dzień dobry, trochę nas tutaj nie było. Przepraszamy, mieliśmy AIDS, miłego czytania i walenia. Pozdrawiamy!
Bracia widywali codziennie w drodze ze szkoły wielu seksownych panów z ich okolicy. Chcieli dobrać im się do ich słodkich tyłeczkow. Jednak większość z nich była hetero aż połowa. A drogie 70% było niezbyt zainteresowane usługami cielesnymi Krzysia i Rysia.
Postanowili więc zagrać Vabank. Wraz z Bonifacym- menelem pedofilem założyli gang zlodziei majtek. Na pierwszy ogień postanowili zaatakować dom Kręconego siusiaka . Czyli Kuby. Był to piękny, bezlitosny dla kiszek homoś, który niezwykl cackac się z takimi kapiszonami jak oni. Marzyli by ich wyjebal w dupę jak suki pod mostem.
Jednak nie mogli na to liczyć. Ciasny Kuba, znany raczej jako kręcony siusiak nie był nimi zainteresowany, była to wyższa liga. Ekstraklasa, tak właśnie musiało być. Skąd taki nick dla tego pyszałka? Od jego loków nad kutaskiem, jego chuj zwany był chujcajsem, od rumcajsa(rumuna) biegającego nago po lesie z brodą na ryju. Postanowili ukraść jego majteczki. Wraz z Bonifacym ustalili plan, że Rysiek wywoła Kubę z domu a oni wejdą przez otwarty balkon po drabinie do niego do pokoju. Tak zrobili. Rysiek wyszedł przed dom jednorodzinny wolnostojący, który był blokiem. Mieszkał tam właściciel chujcajsa. "Kutasie krzywy złaź na dół pokaż chuja" krzyczy Rysiek. Zdenerwowany Jakubik zszedl na dół. Zaczął gadać z Rysiem, chuj wie o czym. Wtedy Bonifacy i Krzyś w czasie gdy Rysiek odwracał uwagę jakobsa weszli po drabinie do jego komnaty tajemnic.
Im oczom ukazały się szuflady pełne skarbów. Zaczęli je plądrować, Bonifacy zabrał dla siebie brudne skarpetki ciasnego Kuby. Nagle dostrzegli ich główny cel. Wilcze majtki .... Majtki z wilczym pyszczkiem na kutasie.
Zabrali je od razu. Ale nie wszytko poszło zgodnie z planem, Jakub wracał już do domu, gdy pijany Bonifacy, który wypił perfumy babci Kubusia chciał wejść na drabinie ale się razem z nią spierdolił na dół. Uciekł razem z Rysiem. Krzysiek jebany cymbał w dupę ruchany, jak jego ojciec został sam. Bez drabiny z majtkami w ręce. Zrzucił je z balkonu. Postanowił się wspiąć w dół, złapał się za rynnę i zsunął. Udało się!!!!
Wrócili do domu, Bonifacy od razu pod sklep. Bracia oddali się cudownej woni majtek seksownego koleżki. Oddali się też masturbacji. Dochodzili obaj w wilcze majty krzycząc jak bardzo pragną chujcajsa w ustach.
To bylo coś. Misja udana.
CZYTASZ
Przygody Braci Pedalec
RomanceZapoznaj się z braćmi pedalec i przeżyj razem z nimi pełna gejowskiego, rozkosznego seksu z nutą niepewności, zaskoczenia i czułości. Bez cenzury i ubrań. Bez owijania w bawełnę. Dziki seks to lek na całe zło. Opowieść nieodparta na faktach dająca u...