~11~ Adrien czy Kamil

15 0 0
                                    

- Adrien będzie zawiedziony- powiedział Kamil
- może go zawołam- powiedział Kamil
- nie wołaj go- powiedział Mark
- kto to Adrien?- zapytał Daniel
- on zarządza tą imprezą- powiedział Kamil
-aaa okej- powiedział Daniel schodząc z Marka
- Kamil, miałeś zawołać Marka i Daniela- usłyszeli głos z dołu
- a no tak,  zapraszam- powiedział Kamil
Po czym Mark wstał i chciał iść ale Daniel go złapał za rękę i zatrzymał.
- co ty robisz? - zapytał Mark
- nie możesz się im oddac- powiedział Daniel
- on to już zrobił- powiedział Kamil
- jak to? co ty zrobiłeś- powiedział Daniel z ździwieniem
- ja yyy, no przespałem się z Kamilem- powiedział Mark
- wybacz ale ja już muszę isc- powiedział Mark

Po czym wyszedł z pokoju. Daniel nie wiedział co ma zrobić. Wtedy Kamil złapał go za nadgarstek i wyciągnął na siłę z pokoju.

- o no proszę przyszła moja lalka- powiedział Adrien
- to co chłopaki zabawimy się- powiedział Adrien

Wtedy Adrien zabrał krzesło z kuchni i kazał usiąść Markowi.
Mark usiadł i podszedł do niego jakiś chłopak wbijając mu igłę w szyję z usypiaczem. Gdy Kamil przyciągnął Daniela zrobili mu to samo. Kiedy chłopaki się obudzili, byli nadzy. Daniel zaczoł się trząść i Mark się go zapytał czy go też zgwałcili.
Daniel powiedział że tak. Wtedy rozmowę przerwał im Adrien mówiąc.
- ja zabawie się moją laleczką z Kamilem a wy chłopaki pobawcie się Danielem- powiedział Adrien
-c-co - powiedział Kamil
- no tak ty mu włożysz w dupę a ja w buzie- powiedział Adrien

Po czym położyli Marka na łuszko. Adrien podniósł mu nogi i zaczoł powoli wkładać. A Kamil usiadł na Marka klatce piersiowej, i zaczoł mu wkładać do ust.
- Mark jak ty to znosisz?- zapytał Daniel

Wtedy Danielowi zaczęto wkładać w dupę i usta.
Mark ssał jak najmocniej aby Kamilowi się podobało. A Adrien przyśpieszył.
-ohh- Mark- jest mi tak dobrze- powiedział Kamil
Adrien gdy to usłyszał przyśpieszył. I coraz szybciej i mocniej, Marka wtedy znowu zaczęła boleć dupa. Kamil zobaczył Adriena zazdrość i wsadził Markowi głębiej. Mark zaczoł się dławić, ale to chłopakom nie przeszkadzało. Adrien znowu przyśpieszył aż  w końcu doszedł.  Kamil po chwili też doszedł i wyjoł Markowi z buzi kutasa. A Adrien wyjoł mu z dupy. Mark nie polknoł jeszcze spermy.

- Mark pocałuj mnie- powiedział Adrien
Wtedy Mark chciał go pocałować ale Adrien włożył mu język do buzi i wylizał z niej trochę buzi.
Kamil gdy to zobaczył wylizał z dupy Marka spermę Adriena.
I tak się zaczęła walka o Marka na imprezie. Adrien kazał ustawić się wszystkim w koło Marka i kazdyw pokoleji spuścić się w nim. Jeden w dupę drugi w usta. I tak się zmieniali gdy doszli
Mark nie wiedział co miał zrobić. Daniel w tym czasie ponieważ nikt na niego nie patrzył, znalazł klucz i uciekł zostawiając Marka z nimi.  Kiedy kolejne cztery osoby się w nim spóscili Mark zemdlał.

- Mark, MARK!!- krzyknął Adrien
- wszystko okej- zapytał Kamil

Mark oddychał, chłopacy nie wzywali karetki. I ustalili że to z przemęczenia. Więc położyli go na łóżku. Gdy Mark zemdlał zobaczyli, że Daniel uciekł więc dwóch poszło go szukać. Po godzinie go znaleźli i zamknęli go w najciemniejszym miejscu w domu.
A Mark dalej spał co jakiś czas postanowili sprawdzać czy oddycha.

- to teraz na napewno nie zdobędziesz jego serca- powiedział Kamil
- impreza skończona, wszyscy wyjść- powiedział Adrien

Po czym wszyscy wyszli, został tylko opiekun Daniela, Kamil, Adrien  i Mark.
Mark obudził się w swojim pokoju,

- Ała moja głowa- powiedział Mark
- o obudziłeś się- powiedział Kamil
- co się stało- zapytał Mark
- nie pamiętasz? - zapytał Kamil
- nie - powiedział Mark
- ruchałem cię ja i Adrien a po tem reszta chłopców, i wtedy zemdlałeś- powiedział Kamil
- oł lekarze ostrzegali żebym się nie przemęczał- powiedział Mark
- czekaj co????- zapytał Kami
- byłem w szpitalu, bo spadłem w nocy z drabiny, i nic se nie zrobiłem lekarze mówili że jakby coś się stało to mamy dzwonić- powiedział Mark
- Adrien, mamy problem!!- krzyknął Kamil
- co się stało- powiedział Adrien wchodząc do pokoju
I wtedy Mark zwymiotował na łóżko.
- Idź z nim do łazienki- powiedział Adrien

Tymczasem u Angeli
Musimy zebrać klasę i poprosić o pomoc w znalezieniu Marka.
- Kajetan ty przypomnij sobie ulubione miejsca Adriena- poweidziała Angela
- ja napiszę do klasy czy chce ktoś pomoc- powiedziała Angela wyjmując telefon.
- yyy ja chyba wiem gdzie on jest- powiedział Kajetan
- co? gdzie?- zapytała Angela
- jest taki Kamil, przyjaciel Adriena- powiedział Kajetan
- on może wiedzieć gdzie jest Adriena- powiedział Kajetan

I tak o to do pomocy zgłosiła się tylko Wiktoria. Gdy cała czwórka się spotkała myśleli jak zdobyć samochód.

- może zamówimy taxówke- powiedziała Hania
-nie mamy tyle hajsu- powiedziała Hania
- daleko to?- zapytała Wiktoria
- kawałek jest- powiedział Kajetan
- to aj poproszę mojego szofera- powiedziała Wiktoria
- to ty masz szofera?- zapytała Angela
- tak a co? wy nie macie?- zapytała Wika
- nie,- powiedziała Hania

Wtedy Wiktoria wyjęła telefon i zadzwoniła po szofera. Po kilku minutach przyjechał. Kiedy wsiedli Kajetan podał adres Kamila. W tym samym czasie Mark leżał w łószku i odpoczywał po tym co się stało. Adrien co jakiś czas do niego zaglądał pytając o to jak się czuje. Po kilku minutach przyjechali. Gdy Adrien zobaczył kto wysiada z samochodu to odrazu poszedł do pokoju Marka.

- i jak się czujesz- zapytał Adrien udawajac że wszystko jest w porządku.
- dobrze- powiedział Mark
Usłyszeli dzwonek do drzwi
- kto to- zapytał Mark
- nie wiem - powiedział Adrien
- Hej Kamil to ja Kajetan- powiedział Kajetan
- to Kajetan znalazł mnie- powiedział Mark
Wtedy Adrien podszedł do Marka i złapał go i posadził na sobie, przy czym zakrył mu usta rękąm.
Mark zaczoł płakać.
- nie płacz ciesz się że chociasz po ciebie przy szedl- powiedział Adrien
Kamil poszedł otworzyć drzwi.
- czego chcesz?- zapytał Marka
- gdzie jest Mark?- zapytał Kajetan
- jaki Mark? - zapytał Kamil
- no wiesz mój chłopak- powiedział Kajetan
- skąd mam wiedzieć - zapytał Kamil
- a wież gdzie jest mój brat?- zapytał Kajetan
- nie, to wszystko bo chcem iść spać- powiedział Kamil
- nie czekaj,- powiedziała Angela
- co chcesz? - zapytał Kamil
- mogę iść do łazienki- powiedziała Angela
- o boże idź, prosto i w lewo pierwsze drzwi- powiedział Kamil
- dzięki- powiedziała Angela
Oczywiście nie poszła do łazienki.

Okej to by było na tyle

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Okej to by było na tyle. A i tak ten na górze obraz to dom Kamila jak wam się podoba talentu do malowania nie mam. Przepraszam za wszystkie błedy ort.

Wybieram ciebie bo cię kocham.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz