postaram się być delikatny...

1.5K 51 27
                                    

- A więc... - zaczął niechętnie Midoriya.

Shoto odwrócił wzrok na niego, co wcale  nie pomogło Zielonemu znaleźć słowa.

- Więc umm...- dalej się jąkał i zaczerwienił się jeszcze bardziej. - Ja przepraszam za to w autobu-...

Nie dokończył gdy Todoroki pociągnął go za dłoń bliżej siebie i spojrzał głęboko w oczy zarumienionego chłopaka.

- Nic się nie stało - oznajmił Ciepło-zimny dalej wpatrując się w oczy Izuku, a następnie przytulił go.

Byli na tyle blisko siebie by czuć swoje bicia serc, w przypadku jednego z nich było ono bardzo szybkie...

Midoriya Izuki POV:

Co jest ze mną nie tak? Czemu się tak dziwnie czuję przy nim? Kiedykolwiek jestem blisko niego, mam wrażenie, że zaraz zemdleje albo zejdę na zawał... albo obydwa na raz.

Oddech Izuku stawał się jeszcze cięższy, a ciało przeszywały nieprzyjemne drżenia - na zmianę ciepłe i chłodne. Zastawiał się czy to jego ciało zachowuje się na tyle dziwnie, czy może to energia ciała Shoto...?

Ale że by raz dawał ciepło, a zaraz zimno? - pomyślał.

Wiedział, że sytuacja jest bardzo niekomfortowa. Sam się zastanawiał jakim cudem się w ogóle przytulał do Todorokiego. Myśl o nadzwyczajnej temperaturze ciała chłopaka wydawała się stawać jeszcze bardziej nurtująca. Nie mógł się powstrzymać i mocniej przyległ do jego klatki.

O cholera rzeczywiście... - doznał eureki, przez którą lekko wzdrygnął.

Ten jakże minimalny ruch został wyczuty przez Shoto. Zauważył, że chłopak zorientował się o jego zmiennej temperaturze ciała, więc nieco ją zwiększył poprzez zebranie energii.

Kurde, ale ciepły teraz - Deku zaczął głębiej wtulać się w niego.

Czekaj to on może to kontrolować? - mózg Midoriyi chwilowo się zlagował.

Gwałtownie oderwał głowę od gorącego jak grzejnik torsu Shoto.
Taki dosłownie 'kaloryfer' - wyrzeźbiony i ciepły.

- Tak właściwie to co my robimy? - spytał lekko skrępowany Izuku.

- A na co ci to wygląda? - zaśmiał się Biało-czerwony, co nawet bardziej zdezorientowało chłopaka.

- P-przytulamy się? - zająknął się, to co mówił wydawało mu się niemożliwe.

Cała ta sytuacja wydawała się niemożliwa, lecz była zbyt realistyczna by być snem - teoretycznie... Midoriya zbliżył się do chłopaka.

- Uderz mnie - rzucił.

Todoroki tylko na chwilę zmrużył brwi, po czym wziął wdech.

- Gdzie? - mruknął z dłońmi w kieszeniach.

Ta odpowiedź nieco zdziwiła Izuku, jednakże nie dał się zbić z tropu. Otrząsnął się i odpowiedział:

- Policzek, ten - wskazał palcem lewą stronę jego twarzy.

- Okej, postaram się być delikatny - wyciągnął jedną dłoń z kieszeni.

Wziął zamach i...

- Auć! - cicho szepnął Deku ze łzami w oczach, gdy ręka Shoto zatrzymała się dokładnie kilka milimetrów przed jego twarzą.

- Bolało? Nawet cię nie dotknąłem - przetrząsł dłoń i schował spowrotem do spodni spoglądając na chłopaka.

Midoriya stał nieruchomo, jakby przed chwilą został porażony przez piorun. Jedna z łez zaczęła powoli spływać po jednym z jego policzków.

- Pff, wy geje macie jakieś dziwne metody okazywania przyjaźni - parsknął Todoroki rzucając okiem na zegarek, po czym opuścił pokój.

****
Moje ukochane społeczeństwo napalonych fanów ruchania Deku, chciałbym serdecznie podziękować za prawie 30,5K WYŚWIETLEŃ!!! Przepraszam Was za czas, który musieliście czekać na następną część, ale biorę się za pisanie, bo kiedyś muszę to skończyć co nie?... Tak wracając, sorki za czasem nadużywanie słów czy imion, ale szczerze nie wiem co mam pisać TwT oraz przepraszam za sukowatego Shoto + okej już Midoriya nie przeklina, bo wiem to był totalny cringe.
Tak czy inaczej! Byłbym wdzięczny jeśli wejdziecie też na moją inną story jeśli lubicie ✨lesbijskie romanse✨(było pisane na faktach, więc powinno przyciągnąć publikę TwT)
OKEJ KOCHAM WAS!!!

Hot Gej Julek <3333

{+18} SEKS, DRAGI I ALKOHOL //FF BNHA MULTISHIPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz