CZĘŚĆ 6

242 5 0
                                    

Gdy skończył, wstał i poszedł na drugą stronę piwnicy. Podniósł coś, czemu przyglądał się przez dłuższą chwilę, po czym zaczął śmiać się pod nosem. Nie wiedziałem, co to jest, dopóki się nie odwrócił. To był Björn. Był cały blady i ledwo żył. Nie wiedział, co się dzieje. Facet złapał go za tułów, po czym z całej siły rzucił o ścianę. Nie chciałem na to patrzeć, więc zasłoniłem oczy. Poleciały mi łzy, gdy usłyszałem, jak Björn uderza o ścianę. Słyszałem, jak strzelają mu kości. Odsłoniłem oczy. Leżał bezwładnie, oparty o ścianę jak lalka. Byłem w takim szoku, że nie do końca do mnie dotarło to, co się właściwie stało. Björn leżał w plamie krwi, cały połamany.

- C co ty mu zrobiłeś? Co zrobiłeś z moim synem?.. - zapytałem - Dlaczego?

- To był twój syn? Jak mi przykro - Zaczął się śmiać - Jeżeli dalej Ci na nim zależy, to będziesz zachwycony, jak zobaczysz, co mam zamiar z Wami zrobić.

Zostawił Björna i ruszył w moją stronę. Wyciągnął z torby strzykawkę i wstrzyknął mi całą jej zawartość. Obraz przede mną zaczął znikać, aż w końcu odpłynąłem...

Obudziłem się, jednak czułem, że coś jest nie tak. Nie mogłem obrócić się na bok. Facet stał w drzwiach i bacznie się przyglądał.

Ostatnia Wycieczka (cz 1/2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz