Metro|Maja Janowska

11

Wstałam o 9 czyli dość wcześnie
I obudziłam Majkę

I kto teraz jest śpioszkiem-powiedziałam i się zaśmiałam
Dalej ty-odpowiedziała mi dziewczyna i zaczęła mnie całować
Ja oczywiście oddałam pocałunek
Poleżałyśmy jeszcze trochę
A potem poszłyśmy do Lidla   kupić coś na śniadanie
W drodze zaczepiła nas Laura czyli moja była
Co ty kurwa Maja robisz z taką kurwą przecież wiesz ze jesteśmy razem - powiedziała Laura
Co ty pierdolisz , ja cię nie znam - odpowiedziała jej Maja
A ta kurwa kim ona jest - powiedziała Laura
Dobra weź się odpierdol ode mnie i  Majki - powiedziałam wkurwiona
A ty się kurwa nie odzywaj-powiedziała Laura i walnęła mnie z pięści w nos
Co ty odpierdalasz, odpierdol się od niej  - krzyknęła Majka
Dobra spierdalaj do tej szmaty ale ja nie skończyłam jeszcze-wykrzyczała
Natalia wszystko dobrze ? - podeszła do mnie dziewczyna
No kurwa nie zbyt - odpowiedziałam
Dobra dzwonie po Lile - powiedziała Majka
Po paru minutach Lila po nas przyjechała i zawiozła nas do domu

Przyjechaliśmy do domu i Leosia zobaczyła ze mam zbity
Zaczęła mnie wypytywać co się stało 
Odpowiedziałam ze pobiałą mnie moje była  gdy nagle Leosia  zapytała Maje co ubiera na koncertach Maja powiedziała że za chuja nie wie . Jeszcze trochę pogadaliśmy i poszłyśmy do pokoju Majki

Ej Maja co ty ubierasz na tą trasę ? - zapytałam
Właśnie kurwa nie wiem - odpowiedziała
Dobra pokaż tą szafę - powiedziałam i otworzyłam szafę
Wybrałam Mai pare outfitów
Ej młoda zajebiste biore to wszystko , będziesz moją stylistą - zaśmiała się Maja po czym mnie pocałowała

Japierdole sorry za tą szmatę Laure - żuciłam się na łóżko
Ale Natalka to ona cię pobiła i tego pożałuje - powiedziała Maja i również rzuciła się na łóżko po czym się do niej przytuliłam

Czułam zapach jej pięknych perfum , było już dość późno więc zasnęłam z zmęczenia
już normalnie będą wstawiane
miło dnia kochani bądźcie na essie