ROZDZIAŁ ##

50 9 0
                                    

A/N: dla przypomnienia imiona bohaterów:
Park Chaeyun - Choi Yeonjun
Park Yuwoo - Choi Soobin

wszelkie błędy są tu zamierzone (błędy językowe, stylistyczne, gramatyczne oraz język potoczny)

┌─────────────────┐

"MAKE A SCENE
by: 휴닝카이

[ rozdział, który otrzymali
do przeczytania
główni bohaterowie ]

└─────────────────┘

Czego Chaeyun nie wiedział, to że na urodziny jego kochanego kuzyna został zaproszony również Yuwoo. Lecz to nie to było jego ostatnią niespodzianką tamtego dnia.

Na początku, gdy tylko zobaczył ówczesnego niebieskowłosego, wykonał taktyczny odwrót do swojego auta, mając już w głowie setki różnych wymówek dla starszego chłopaka z wytłumaczeniami, co to niby w ostatniej chwili mu nie wypadło.

Niestety przeszkodziła mu w tym ręka na ramieniu.

ㅡ Już wychodzisz? Tak bez życzeń? Bez torta?

O wilku mowa.

ㅡ Oh- h-hyung, to nie tak! ㅡ nastolatek natychmiast zaczął chaotycznie wymachiwać obiema rękami tuż przed nosem wyższego.

ㅡ Więc uspokój się i jak na spowiedzi ㅡ starszy chwycił dłonie niższego i zabrał je sprzed swojej twarzy, po czym założył ręce na biodra, wypalając dziurę w rozkojarzonych oczach drugiego.

Chłopak wewnętrznie skulił się na uczucie wzroku nastolatka przed nim na swojej osobie, tak więc dobrą minutę zajęło mu przygotowanie się do wydania z siebie dźwięku w zamierzonej tonacji.

ㅡ Czemu zaprosiłeś Yuwoo? ㅡ gdy słowa opuściły jego usta, spojrzał na zdezorientowanego nastolatka przed nim.

ㅡ Nie zapraszałem go, typ przyszedł tu jako osoba towarzysząca mojego brata ㅡ fioletowowłosy zmierzył kuzyna wzrokiem. ㅡ Wy nadal w stanie wojennym?

ㅡ Uh- Tak jakby? W sumie to już sam nie wiem, już od jakiegoś tygodnia nie odzywa się do mnie.

ㅡ Od jakiegoś tygodnia to on chodzi z Seomoonem ㅡ Im wywrócił oczami na wspomnienie przyłapania swojego brata z jego chłopakiem w dwuznacznej sytuacji w ich domowej kuchni. ㅡ Zesrać się można. Pewnie teraz ruchają się w jakimś pierwszym lepszym kącie.

Park skrzywił się na podejrzenia starszego.

ㅡ No co? Jesteście z tego samego rocznika ㅡ wzruszył ramionami. ㅡ Ja w twoim wieku już miałem bogate życie seksualne i jeszcze bogatszą historię oglądania na PornHubie.

ㅡ Ew.

ㅡ Twoi rodzice wiedzą, że nadal jesteś prawiczkiem?

ㅡ Hyung!

ㅡ time skip ㅡ

Po dwóch godzinach spędzonych głównie na zmianę na kanapie oraz prowizorycznym parkiecie, Chaeyun oraz parę innych osób podpierających ściany lub bez życia zajmujących miejsce siedzące ze szklanką różnorodnych trunków w ręku, zostało zaciągniętych do gry w butelkę w jednym z pokoi na piętrze.

Nikt nie wie, jakim cudem ich pijanym dupom udało się wspiąć po tych schodach.

Park mógł przysiąc, że w owym pokoju gościnnym mieściło się co najmniej kilkanaście osób. Jak tamtym pijakom udało się ich wszystkich tu ściągnąć? Tego nikt nie wiedział.

"MAKE A SCENE" yeonbin.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz