2

463 27 19
                                    


Dziewczyna siedziała właśnie z "ekipą detektywistyczną" w barze pijąc przez słomkę swój sok pomarańczowy kiedy nagle przyszło powiadomienie na jej telefon.

Wyciągnęła  i odblokowała go.
Po czym zakrztusiłam się swoim sokiem a oczy momentalnie zaszły jej łzami.

Wiadomość od Jake'a..
Mój Boże...
Wszystko z nim w porządku..
Jest cały..

Nie kontrolując łez wybiegła z baru i usiadła na małej ławeczce przed nim.

-Cora? Co się stało? - Zapytała Lilly która za nią pobiegła.

-Ja.. Nie ważne zaraz wrócę, daj mi kilka minut okej?

-No dobrze.. - Odpowiedziała kompletnie  zdezorientowana i weszła z powrotem do środka.

Trzęsącymi się rękoma wybrała numer Jake'a i zadzwoniła.

Jeden sygnał..
Drugi..
Trzeci..

Za czwartym odebrał.

-Jake?

-Cora?

Usłyszała jego głos. Nie ten zmodyfikowany.. Nie ten co zawsze..

-Tak bardzo tęskniłam. - Powiedziała pociągając nosem.

-Ej śliczna, nie płacz. Wszystko jest w porządku.

-Gdzie byłeś przez ten czas?

-W paru miejscach. Po prostu.. Musiałem coś załatwić.

-Czyli?

-Dowiesz się niedługo, okej?

-No.. No dobrze..
Tęskniłam. Tak bardzo tęskniłam..

-Uwierz że ja też. Nawet bardziej niż to sobie wyobrażasz..

-Cora, idziesz? - Ponagliła ją Lilly.

-Słyszę że musisz kończyć.

-Nie, poczekaj zaraz powiem reszcie ze idę do domu bo się gorzej poczułam czy coś..

-Nie Cora. Zostań. W krotce się odezwę. - Powiedział po czym się rozłączył.

Prywatny czat
Jake, Cora

Cora: Jake.

Cora: Kocham cię.

Jake: Ja ciebie też Cora.

-Gdzie tu jest łazienka?- Zapytała. - Lilly zaprowadzisz mnie?

-Um.. Tak, jasne.- Powiedziała z wyraźnym pytaniem w głosie.

-Więc powiesz mi co się stało? - Spojrzała na nią gdy tylko dotarły do łazienki a brunetka oparła się rękoma o umywalkę patrząc zagubionym wzrokiem w lustro.

-Jake się odezwał.. - Uśmiechnęła się.

-Co? Co z nim?? - Ucieszyła się Blondynka.

-Wszystko w porządku. Powiedział że musiał coś załatwić, ale teraz jest już w porządku.

-Mój Boże.. Tak się cieszę..

-Ja też.. Zawołaj Hannah. Innym nie mów.

-Um.. Okej. - Powiedziała po czym wybiegła z łazienki.

Po chwili wróciła już z Dziewczyną.

-Co z nim? Wszystko w porządku??- Wypaliła.

-Tak wszystko jest okej. Niedługo znowu się z nami skontaktuje.

Duskwood |Jake x Mc|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz