Światło juz zgasło, a my wciąż próbujemy się odszukać.
kto by się spodziewał, że mimo dawno obeznanych dróg,
gdy przyszło nam na nowo odnaleźć siebie,
nagle jakby przeciąg zatrzasnął przejście.
Krzyczą na mnie uschnięte róże w wazonie,
Nie mam siły więcej. Może ktoś inny im pomoże.
