|15:02|Komisariat policji
w Tokyo| Japan|- Nie wyrażam zgody.
- Ale Yamoto! To jest nasza szansa na złapanie go! Nie możemy przepuścić takiej okazji!
- Młoda damo, nie podnoś na mnie głosu, to raz. Dwa, nie mamy pewności że to się uda, a nawet jeśli to stracimy zbyt dużo środków jak i ludzi.
- Uhhh... JAK NIE CHCECIE MI POMÓC W ZŁAPANIU GO TO SAMA TO ZROBIĘ NA WŁASNĄ RĘKĘ! - już kierowała się w stronę wyjścia lecz zatrzymał ją głos Yamoto.
- Ivy! Jeśli teraz opuścisz ten pokój i zaczniesz działać na własną rękę zostaniesz oskarżona o zdradę oraz współpracę na rzecz dobra Akashi'ego Haruchiyo!
- Dobrze oficerze Yamoto. Nie zrobię nic na własną rękę, a teraz pan pozwoli że wrócę już do moich spraw.
- Od teraz masz zakaz wtrącania nosa w sprawy dotyczące Sanzu, teraz możesz wrócić już do domu.
- Dowidzenia. - powiedziała i nie czekając na odpowiedź przełożonego wyszła z jego gabinetu.
Młoda policjantka skierowała się do wyjścia z komisariatu a następnie do swojego samochodu.
- Halo? - odezwał się głos z telefonu.
- Hej, za dziesięć minut spotkajmy się u mnie w mieszkaniu.
°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°
Liczba słów:182
°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°
CZYTASZ
«Toksyna» Tokyo Revengers Sanzu x Oc [WOLNO PISANE]
FanfictionOpowieść o tym jak toksyczna relacja potrafi zniszczyć człowieka i wnieść nieodwrotne szkody psychiczne. Dziewiętnasto letnia policjantka próbująca aresztować najniebezpieczniejszego przestępcę jakiego obiecnie zna Japonia w wyniku nie udanej akcji...