Łza czwarta

25 3 0
                                    

Maska szybko naprawiona
Niczym skała niezwyciężona.
I przyjaciel stał się daleki,
Niczym pierwsze wieki.
Ból jednak tylko ukryty,
Już na zawsze w sercu przyjaciela wyryty.
W samotności smutek zakryty,
Lecz widać uraz niezmyty.

Przyjaciel ciągle jednak czuwa,
Czy on nigdy mnie nie posłucha?

W oczach cały czas ogień błyszczy,
Chociaż mroźny i milczy.

Czy kolejna osoba się mnie boi,
Czy kochać już nie przystoi?
Czy zawsze tak mocno boli?
Czy może się kiedyś ból oswoi?

 Łzy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz