Aragorn wrócił do pokoju po czym usiadł załamany na łóżku. Po kilku minutach dotarł do sypialni Legolas wraz Gandalfem.
Elf i czarodziej spojrzeli na siebie porozumiewawczo co spowodowało wyjście Gandalfa z pokoju. Legolas usiadł obok mężczyzny i zaczął go głaskać po plecach. Mężczyźni dłuższy czas siedzieli w przyjemnej ciszy i zastanawiali się co powinni zrobić.
W pewnym momencie Aragorn postanowił się odezwać.
-Przepraszam że pocałowałem Cię przy wszystkich...- Położył swoją głowę na jego ramieniu.
-Nie przepraszaj... Najgorzej wyszła w tej sytuacji Arwena. - Uśmiechnął się ciepło.
-Przepraszałem ją - Spojrzał mu w oczy.-Nienawidzi mnie... - Spuścił wzrok.
-Ej.. Będzie dobrze na pewno-Pocałował go w nos.
Aragorn spojrzał na usta elfa po czym go pocałował. Oboje próbowali zapanować nad swoim oddechem. Król popchnął Legolasa na łózko po czym zaczął całować po szyi zostawiając mokre czerwone ślady. Aragorn poczuł zimne długie dłonie który próbują zdjąć mu bluzkę.
-Pomogę Ci.. - Uśmiechnął się szarmancko po czym zdjął z siebie i jego górną część ubioru.
Legolas zarumienił się gdy poczuł ręce Aragorna na swoim torsie.
-Kocha-
Legolas próbował dokończyć ,jednak usta Aragorn przyciszyły go. Bezwstydnie oddawali coraz głębsze i namiętnie pocałunki przy czym zdejmowali z siebie kolejne części garderoby. Aragorn oderwał się od całowania Legolosa i spojrzał na niego. Całego zarumienionego oraz leżącego pod nim Legolasa. Po czym przygryzł sobie wargi i pocałował zachłannie elfa. Oboje byli już całkowicie nadzy. Aragorn rozłączył ich usta i spojrzał na mężczyznę z pytaniem czy jest gotowy. Legolas znowu połączył ich usta co upewniło drugiego mężczyzna w przekonaniu że jest gotowy. Legolas lekko syknął z bólu gdy poczuł palec w swoim środku. Aragorn uśmiechnął się i dodał kolejny palec przez co usłyszał kolejny syk elfa.Schylił się i pocałował Legolasa w skróń. Elf po chwili przyzwyczaił się do bólu i zaczął czuć przyjemne doznanie które dostarczał mu Aragorn palcami. Gdy mężczyzna zobaczył że Legolas jest blisko postanowił wyjąć z niego palce co spotkała się z zawiedzeniem ze strony drugiego mężczyzny. Legolas poczuł parę sekund później męskość Aragorna napierające na jego wejście, gdy mężczyzna wszedł w niego wziął głęboki oddech po czym go wypuścił gdy on zaczął się ruszać w jego środku. Niechlujnie łączyli i rozłączali swoje usta żeby tylko wziąć oddech gdy Aragorn przyspieszał ciągle swoje ruchy bioder. Ich oddechy wariowały, oddychali ciężko ale oboje byli zadowoleni ze swojej bliskości. Pierwszy doszedł Legolas spuszczając się na ich nagie ciała. Po kilku pchnięciach później doszedł Aragorn cały zadowolony i rozmarzony.
Po skończonym stosunku Aragorn objął mocno elfa i pocałował go lekko w usta. Oboje patrzyli sobie głęboko w oczy co wydawało się bardziej intymne niż stosunek który przed chwilą przeżyli.
-Arweną byś się tak nie bawił - Zaśmiał się lekko Legolas.
-Muszą się z tobą zgodzić - Złapał go za rękę i pocałował go w nią.———————
Przepraszam że tyle mi z zajęło pisanie rozdziału ALE PO PIERWSZE lekarz kazał mi się nie przemęczać PO DRUGIE problemy osobiste PO TRZECIE ciężko pisze się takie sceny.
CHCIAŁABYM SIĘ ZALEKRAMOWAĆ
Zapraszam na książkę
Samobójcy Niewoli – luna-james (konto)
—
chuj ci w dupe za ta reklame pozdrawiam
![](https://img.wattpad.com/cover/316106399-288-k557344.jpg)