Rozdział 6

156 7 1
                                    

uwaga widzowie ten rozdział pisałam jaXDDD

Pov Legolas:

Przez chwilę naprawdę miałem nadzieję że Aragorn wybierze mnie, nie wiem dlaczego, po tych pocałunkach, po tym jak na mnie patrzy, naprawdę mi na nim zależało ale po naszej rozmowie już wszystko było mi obojętne, załamałem się po tym co mi powiedział. Wybiegłem z pokoju z myślą że nie wrócę do Gondoru przez najbliższe kilka godzin, chciałem pobyć sam, pomyśleć nad tym wszystkim.

Pov Aragorn:

Po tym co powiedziałem Legolas wybiegł z pokoju, nie wiedziałem co mam zrobić, poczekałem chwilę aż w końcu pobiegłem za nim, chciałbym jeszcze raz mu wszystko wytłumaczyć, na spokojnie żeby nie zareagował tak jak teraz.
Nigdzie w Gondorze nie mogłem go znaleźć więc wyszedłem na dwór, zauważyłem go niedaleko miasta, uznałem że nie będę go wołał bo mogę pogorszyć sprawę więc podbiegłem do chłopaka, złapałem go za ramiona i powiedziałem
- Legolas, posłuchaj, ja wiem że jesteś na mnie zły, sam byłbym na siebie zdenerwowany ale wysłuchaj mnie teraz, kocham ciebie, do Arweny nie czuje już tego co kiedyś ale wyobraź sobie co moi poddani pomyślą jak będę w związku z chłopakiem, wiem pewnie teraz powiesz ze powinienem iść za głosem serca, to nie jest takie łatwe, sam jesteś księciem, ja naprawdę nie wiem co mam zrobić w takiej sytuacji, wiem że Elrond jest przeciwny temu małżeństwu ale Arwena mnie kocha a ja... już sam nie wiem co czuje
- Słuchaj, ja na twoim miejscu dobrze bym się zastanowił czego chce, Arwena oddaje dla ciebie nieśmiertelność, jeśli nie czujesz już tego co kiedyś po prostu porozmawiaj z nią o tym, wiem że to nie jest łatwe ale jeśli w waszym małżeństwie miałoby być całkiem słabo to Arwena na darmo oddałaby swoją nieśmiertelność, kto wie może za kilka lat znalazłaby kogoś innego, jeśli nie weźmiecie ślubu jej miłość do ciebie w końcu się skończy - odpowiedział mi Legolas.

Dobrze przemyślałem jego słowa, po części miał rację ale z drugiej strony odwołanie ślubu dzień przed było złym pomysłem chociaż i tak lepiej jest odwołać niż żenić się i później tego żałować.
- Słuchaj Legolas, kocham cię bardziej niż Arwene, przy tobie czuje się jakoś inaczej ale nie wiem czy da się odwołać ten ślub, wszyscy którzy dowiedzieliby się jaki jest powód odwołania ślubu pewnie by się załamali, ale to mnie akurat nie bardzo obchodzi, narazie może wróćmy do Gondoru, jeszcze o tym porozmawiamy.

Pov Legolas:

Niedługo po tym jak wyszedłem z miasta usłyszałem że ktoś idzie w moją stronę, po chwili poczułem czyjeś ręce na ramionach i usłyszałem głos Aragorna, nie spodziewałem się że za mną pójdzie ale jednak.
Zaczął rozmowę o ślubie, nie bardzo chciałem znowu poruszać ten temat ale uznałem że go wysłucham, szczerze zdziwiłem się jak go słuchałem i starałem się jakoś pomóc, powiedziałem mu co o tym sądzę, mam nadzieję że dobrze przemyśli moje słowa.

Nigdy nie zapomnę ~ AralasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz