10

157 11 31
                                    

POV: WILL

siedziałem już w autokarze. Wheeler zasnął i śpi z otwartą buzią XD. pisałem z max bo nie chciałem żeby Mike się obudził.

wiadomości
will: max boje się bo się drażniłem z Michaelem i powiedział ze wieczorem się ze mną rozprawi i nie będę chodzić przez 3 miesiące..
max: nagraj jak będziecie się ruchac
will: co..?
max: nic uwazaj bo mike się budzi

tak jak napisała faktycznie było. matko nawet jak się budzi wyglada ślicznie..

-mm.. czesc Willy-powiedział i się uśmiechnął z zaspanymi oczami
-czesc Mikey-powiedziałem i się uśmiechnąłem
-ile jeszcze będziemy jechać?-zapytal
-yy... 10 minut jakoś-odpowiedziałem
-pamietaj ze przekroczysz tylko próg pokoju i pożałujesz tego co dziś zrobiłeś -powiedział i uśmiechnął się
-yyy a co konkretnie się będzie działo?-spytalem
-zobaczysz w pokoju kochanie-powiedział i się uśmiechnął szeroko
-naprawde będziesz tak teraz na mnie mowil bo tak przypadkowo na ciebie powiedziałem?-spytalem
-tak, właśnie tak-powiedział i usiadł normalnie

dojechaliśmy do hotelu. mieliśmy iść na obiad a później zostac w pokoju i iść na kolacje bo było przegłosowane ze każdy chce porobić coś w hotelu wiec jak najbardziej mi to pasowało. siedzieliśmy przy jednym stoliku z max i lucasem i zaczęliśmy rozmawiać.

-to dzisiaj przychodzimy do was?-zapytala max
-tak-odpowiedziałem
-okej a co będziemy robić-zapytał lucas
-yy no możemy pograc w pytanie czy wyzwanie np-powiedziała max
-okej to do wieczora a ja muszę już iść z willem-odpowiedział wheeler
-tylko nie złamie lozka-zaśmiała się max ale michael złapał mnie za rękę czego chyba nie przemyślał do końca no pare osób się na nas dziwnie spojrzała i szybko zaczęliśmy iść do pokoju
-ej no już spokojnie aż tak bardzo cię to bolało?-spytalem
-tak-i przyspieszył krok

byliśmy coraz bliżej pokoju i bałem się co on chce mi zrobić. może on naprawde chce mnie wyruchac? albo zabić? nie no chyba na tyle to go nie pogięło. a może jednak..? dobra zobacze za sekunde bo właśnie otwierał pokój..

-wchodź-powiedział i przepuścił mnie w drzwiach. ledwo przeszliśmy przez drzwi które po chwili zamknął a już się na mnie rzucił jakby był jakiś upośledzony. zaczął mnie łaskotać siedząc na mnie okrakiem
-prosze-HAHA-stop-nie mogłem przestać się smiac. chciałem jakoś z tego wybrnąć dlatego złapałem go za koszulkę i przerzuciłem go żeby leżał. nie wiem jak to się stało ale teraz ja na nim usiadłem. on się bardzo zarumienil bo chyba zobaczył pozę a ja się nas nim nachylilem i powiedziałem-teraz moja kolej kochanie-i zacząłem go łaskotać tak ze chyba się tak trochę dusił ale kto by się tym przejmował. puściłem go ale to był chyba błąd no wróciliśmy do poprzedniej pozycji ale już mnie nie łaskotał. oboje byliśmy czerwoni. nagle otworzyły się drzwi a w nich stanęła max z lucasem.

-yy chyba wam w czymś przerwaliśmy-powiedział lucas
-to nie tak jak wyglada-odpowiedział michael dalej nie mnie siedząc
-to my może przyjdziemy później-powiedziała max i zamknęła drzwi
wheeler był dalej w szoku wiec zrobiłem to samo co wtedy i teraz to ja nim siedziałem
-jednak zostajemy bo nie mamy co ro-powiedziała max i spojrzała na mnie-wow już ujeżdzasz swojego konia-zaśmiała się z lucasem a ja się zaczerwienilem. zszedłem z mike'a i usiadłem koło niego.
-dobra to gramy -powiedziała max i wyjęła butelkę
-ulalala lucas -powiedziałem po czym naradzałem się z wheelerem jakie wyzwanie mu dać bo to sobie zażyczył -pocałuj max-powiedziałem
-pfff nie umiecie trudniejszego-powiedział i pocałował się z rudą
butelka się kręciła i kręciła nie chciałem żeby wylosowała mnie bo już sobie mogę wyobrazić co max mi da
-mike, pytanie czy wyzwanie-powiedziała
no tak tego nie przemyślałem ze jemu tez może takie dać
-wyzwanie-no chuj by go strzelił
-pocałuj się z willem przez 2 minuty i bez gadania rób to-uśmiechnęła się a my staliśmy się czerwoni jak buraki jakieś. przybliżyłem się do niego i po chwili poczułem jego usta na swoich. były miękkie i malinowe.. mógłbym kosztować ich codziennie. nie sądziłem ze tak sprawy się potoczą ale ten pocałunek robil się coraz intensywniejszy. po chwili zadzwonił budzik i wtedy rozlaczylem się z wheelerem jeszcze chwile patrząc na jego oczy.
-taki mały prank minęło 5 minut i patrzcie jakie mam zdjęcie-wyciągnęła jeszcze raz telefon i pokazała zdjęcie na którym się całuje z michaelem. miałem chyba zawał ale max mi wysłała to zdjęcie i momentalnie ustawiłem na tapetę tylko na tą drugą bo na pierwszej mam mike'a w kitce.
-aha zal-powiedział gdy spojrzał na mój telefon
-aha zal to ja powinienem powiedzieć no co to jest za zdjęcie-spytalem oburzony
-twoje jak się patrzysz na mojego-nie dokończył bo zakrylem mu usta ręką
-jeżeli konus o tym powiesz nawet swojemu psu to cię znajdę wiem gdzie mieszkasz-powiedziałem
-okej, okej niech będzie kocha-przerwał zdanie i zdał sobie sprawe co teraz powiedział. siedzieliśmy wszyscy w ciszy a ja i wheeler mieliśmy chwilowy zawał
-czyli wy jestescie razem i nic o tym nie wiem?-spytala oburzona
-nie jesteśmy razem-powiedziałem
-to czemu chciał cię nazwał „kochanie"?-spytala
-bo... bardzo długa historia..-powiedziałem
-skoro nie jestescie razem to kiedy będziecie?-usmiechnela się
-yy.. nie wiem?-odpowiedzialem zmieszany
-za niedługo-powiedział wheeler i uśmiechnął się do mnie
-mam nadzieje ze to faktycznie bedzie za niedługo a nie za 4 miesiące bo już wam slub szykuje
-co..-powiedzieliśmy w tym samym czasie
-nic, chodź lucas bo już późno się robi nie będziemy im przeszkadzać-powiedziała i pociągnęła chłopaka za rękę
-ale jest dopiero godzina 17..-nie zdążyłem dokończyć bo ruda trzasnęła drzwiami. spojrzałem na mike'a a on na mnie
-no to co? chyba zostaliśmy sami-i uśmiechnął się do mnie robiąc tą mine „😏"
-najwidoczniej-położyłem się obok niego wtulajac się. byłem zmęczony wiec zasnąłem. mam nadzieje ze nie zaspie na kolacje bo będą znowu mieć podejrzenia o rzeczy których nie robiłem.

yyy chyba nadszedł czas aż będą się ruchac bo już chce żeby mieli to za sobą te dwa małe gołąbeczki malutkie XD dajcie znac czy się podoba bo jak coś to usune i napisze od nowa papa kc

słowa:1010

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 14, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nowy nauczyciel||BylerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz