*czas rozdziału 1* | hala ćwiczeń
piosenek | pov: Sanemi„Dziś gramy kolejny koncert , jacie mam już grania na lewo i prawo" myślałem i marudziłem dość trochę głośno dopóki nie podszedł do mnie Iguro i zapytał „Ej czy napewno wszystko okej? od 6 koncertów już wyglądasz jagbyś miał dość życia." stałem przez chwile przed nim i prosto mu odpowiedziałem „ mam dość grania na lewo i prawo wszędzie. czemu my musimy jeździć do ludzi a nie ludzie do nas?" moja mina wyglądała tak jagbym dostał 10 raz ten sam prezent na urodziny. Iguro poprostu odpowiedział „niewiem" i sobie odszedł próbując wyglądać jagby był wysoki.
gdy w końcu dojechała do nas Kanroji zaczęliśmy robić próbę naszej piosenki która wybiła się najbardziej. zrobiliśmy 2 próby i szczerze wyszło nam tak dobrze że nie musieliśmy już ćwiczyć. gdy wyciągnąłem telefon była 7:36. 5 godzin i 24 minuty do koncertu. poszedłem do jakiegoś pokoju zjeść w spokoju moje ulubione jedzenie czyli Ohagi (nie jestem 100% pewnx czy to było ohagi!).
gdy wyszedłem oczywiście jak zawsze Uzui próbował podrywać Rengoku co było normalnym widokiem. Kanroji była taka szczęśliwa że zjadła 3 miski ramenu. „niezły ma zapał na jedzenie" pomyślałem. nie miałem co robić bo była szybka przerwa na zjedzenie która trwała około 20 minut a minęło dopiero 10 więc stwierdziłem że zobaczę sobie na jakieś zdjęcia które były na ig.
rzuciło mi się w oczy zdjęcie chłopaka około 18 z czarno-granatowymi włosami i głębokimi niebieskimi oczami. obok niego stała dziewczyna na około 17 z czarno-fioletowymi włosami i depnymi fioletowymi oczami. zdjęcie przedstawiało ich razem skaczących najprawdopodobniej w chłopaka pokoju trzymających bilet na nasz koncert. czyżby szli na dzisiejszy nasz koncert? gdy przyglądałem się zdjęciu zawołali mnie że jest już koniec przerwy więc na szybko polubiłem zdjęcie i podbiegłem do moich znajomych? nazwać ich tak można?
po 3 godzinach śpiewania i prób była 2 przerwa 30 minutowa. była aktualnie 10:25 więc za 2 godziny i 35 minut będzie koncert.
o 12:00 musieliśmy już wyjeżdżać żeby wejść tylnym wejściem bo w przodzie byli już fani. każdy z nas szybko coś pił i jadł i też ćwiczył. ustaliliśmy że po głównej piosence coś jeszcze będziemy dośpiewywać czy coś żeby nie było za nudno
gdy była 12:58 ustawiliśmy się na nasze miejsca i w tym momencie firany się zasłoniły by nas nie było widać. o 13:00 zaczęliśmy koncert. skupiałem się na gitarze i moich słowach by się nie pogubić za Kanroji. jednak w pewnym momencie okiem popatrzyłem na fanów w przodzie i zauważyłem go. chłopaka z zdjęcia.
miał ubrane oversize dżinsy z dziurami i jakimiś obrazkami , do tego sweter który był biały i czarne rękawiczki w dziury. włosy mial spięte z tyłu obstawiam że przez gumkę ale mogę się mylić. szybko się odwróciłem żebym nie zwalił koncertu bo tego bym nie chciał.
*czas rozdziału 1*|koncert|13:03|
pov: Kanrojiśpiewałam tak mocno i dobrze jak tylko mogłam by nic nie przesunąć lub źle powiedzieć. patrzyłam na tłum ludzi krzyczących co mi dawało dużo motywacji żebym jeszcze mocniej śpiewała. gdy popatrzyłam na początek zauważyłam dziewczyne z czarno-fioletowymi włosami i fioletowymi oczami. gdy na nią popatrzyłam była cała czerwona i zauważyłam że patrzyła na mnie kątem oka.
byłam cała ciepła a w środku coś czułam. tak czy inaczej gdy ją zobaczyłam coś we mnie ruszyło. bardzo mocno.
pov: Kanroji | czas: po koncercie
weszłam na twittera by zrobić tweeta o tym że szukam 2 połówki. miałam nadzieje że ją odnajdę bardzo szybko. żeby chociaż szybko.
pov: sanemi
po koncercie byłem cały ciepły i czerwony tak samo jak Kanroji , dlatego podeszłem do niej i stanowczo zapytałem „zakochałaś się czy co?" i się zachichrałem kłopotliwie. odpowiedziała mi „a co jeśli tak? zmieni to coś w twoim życiu codziennym?" odrazu można poznać że się zakochała. dlatego jej odpowiedziałem „bardzo dużo zmieni wiesz" powiedziałem to z śmiechem na twarzy.
ENDING 3 ROZDZIAŁU
Czas: 2h słów: 646

CZYTASZ
|sanegiyuu| od pierwszego wejrzenia...
FanfictionGiyuu Tomioka czyli główny bohater idzie na koncert swojej ulubionej kapeli muzycznej z jego najlepszą przyjaciółką, świetnie się bawią tylko czy aby napewno chodzi tu o koncert?.. |sanegiyuu , shinomitsu , genmui , inoaoi , i troszkę kananezu|