Rozdział 8

410 24 12
                                    

Biała koszula została staranie wsunięta w czarne spodnie. Ciemna marynarka już za chwilę miała spocząć na jego ramionach. Buty błyszczały w porannych promieniach słońca, które wpadały przez okno. Była jedenasta, a on za chwilę miał wyjść z pokoju, tylko po to, by pożegnać swoją ciocię po raz ostatni. Bał się tego momentu, a kiedy tylko próbował go sobie wyobrazić, jego serce ściskał potworny żal. Nie był gotowy. Ale była to rzecz, na którą nigdy nie będzie się gotowym. I chociaż tak bardzo chciał oddalić tę chwilę, czas płynął nieubłaganie.

Jeszcze niedawno był w kuchni, usiłując zmusić się do zjedzenia czegokolwiek, co zupełnie mu się nie udało. A teraz stał tu gotowy, odkładając w nieskończoność moment, kiedy już definitywnie będzie musiał wyjść na ostatnie spotkanie.
Westchnął ciężko, zbierając się na odwagę i nacisnął klamkę od drzwi, a zaraz po tym szybko wyszedł na korytarz. Nie było sensu tego przedłużać. Im szybciej się zacznie, tym szybciej się skończy. Przemierzył szybko, ten dość spory odcinek i znalazł się przed wejściem do salonu, w progu którego się zatrzymał.
Część kuchenna była pusta, a w całym pomieszczeniu panowała zbyt idealna cisza. Steve, Natasha i James wciąż nie wrócili, wykonując rozkazy Fury'ego.

Pepper stała niedaleko kanapy, zakładając właśnie na ramiona ciemny płaszcz. Czarna sukienka, którą miała na sobie, leżała idealnie na jej ciele, a blond włosy spływały falami na plecy. Tony stał koło kobiety, wyglądając równie nienagannie. Ubrany cały na czarno, gotowy był do wyjścia. Pomógł swojej narzeczonej z płaszczem, dopiero po chwili dostrzegając chłopca, który był zdumiewająco, jak na niego, cicho.

- Gotowy? - mężczyzna zapytał niezbyt głośno, nie dając rady ukryć zmartwienia. Było ono obecne na jego twarzy, jak i w głosie. Wiedział już wcześniej, że ten dzień będzie dla Petera ciężki, ale po ubiegłej nocy martwił się jeszcze bardziej. Czasem ciężko było mu przyznać przed samym sobą, że w ostatnich dniach jest zdolny do takich uczuć. Właściwie, że jest zdolny do nich w ogóle. To wszystko co ostatnio robił, jak się zachowywał, było dla niego zupełnie nowe. Ale, o dziwo, nawet mu się podobało.

- Nie. - odpowiedź Petera przerwała jego rozmyślania. Chłopiec nawet nie drgnął, a na jego twarzy nie było można dopatrzyć się żadnych emocji. - Ale możemy już jechać. - dodał zaraz nastolatek, delikatnie odwracając się z powrotem w stronę korytarza.

- Okej. - Tony skinął głową, ciągle z badawczym spojrzeniem utkwionym w nastolatku.

Pepper pierwsza ruszyła się z miejsca, a kiedy zrównała się z chłopcem, delikatnie położyła dłoń na jego ramieniu, razem z nim kierując się ku windzie. Tony podążył zaraz za nimi, po drodze zgarniając kluczyki do samochodu, którym mieli dzisiaj jechać. Od razu zdecydował, że pojadą tym samym autem, którym był ostatnio po Petera. Czarne Audi A8, było bowiem jedynym bez wielkiej rejestracji STARK. A wolał, żeby jednak nie zostali dzisiaj przez nikogo rozpoznani. Zamieszanie nie było nikomu potrzebne, a w szczególności Peterowi.

Szybko dotarli do garażu, a Peter od razu rozpoznał, że auto, którym będą jechać, to to samo, którym Pan Stark ostatnio po niego przyjechał. Tym razem chłopiec zajął miejsce z tyłu, a Pepper usiadła z przodu razem z Tony'm. Kobieta nieznacznie się odwróciła, spoglądając na niego przez chwilę, ale on od razu zapatrzył się w szybę, próbując wyłączyć myślenie, co jak łatwo się domyślić, zupełnie mu się nie udało.

Droga minęła zbyt szybko, jak to zawsze bywa w takich przypadkach. Nim się obejrzał parkowali już na pobliskim parkingu, a on wiedział, że zaraz będzie musiał opuścić bezpieczny samochód.

Tony założył na nos ciemne okulary, zmniejszając prawdopodobieństwo, że ktoś go rozpozna. Spojrzał w lusterku na odbicie nastolatka, siedzącego z tyłu. Jego wzrok utkwiony był w przestrzeni za szybą, ale zdawał się błądzić w nicości. Wydawało się, że nic z otoczenia do niego nie dociera.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 17, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Despite everythingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz