Nadeszła ta chwila

318 7 4
                                    

Budzik obudził mnie o 1:30 szybko obudziłam tatę, umyłam zęby wyczesałam włosy, pomalowałam się, zniosłam walizki i ubrałam się w to:

Zobaczyłam na zegarek jest 2:00 poszłam zjeść kanapkę po zjedzeniu wzięłam swoje 2 torby podręczne 1 wielką z komputerem i innymi bzdurami a w drugiej błyszczyk, mgiełkę, telefon, paszport, pieniądzę i ważne dokumenty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zobaczyłam na zegarek jest 2:00 poszłam zjeść kanapkę po zjedzeniu wzięłam swoje 2 torby podręczne 1 wielką z komputerem i innymi bzdurami a w drugiej błyszczyk, mgiełkę, telefon, paszport, pieniądzę i ważne dokumenty.
Pożegnałem się z mamą i bratem. Pobiegłam do auta taty i ruszyliśmy o jakiejś 2:45 byliśmy na lotnisku. Tata pomógł mi z walizkami jak już oddaliśmy walizki takiej miłej Pani pożegnałam się z tatą i ruszyłam do bramek jak się spojrzałam na tatę był uśmiechnięty ale widać było tą 1 łzę na poliku...
Jak już przeszłam bramki dowiedziałam się gdzie mam iść. Zobaczyłam na zegarek a tam 3:30 szybko pobiegłam kupić wodę bo bardzo mi się chciało pić. Jak kupiłam wodę poszłam usiąść na krześle.
GODZINA 4:56
Siedziałam już w biznes klasie w dużym cudnym pokoju na szczęście sama jak już byliśmy w powietrzu dostałam pyszne jedzenie:

Najadłam się a po tem zasnęłam o jakiejś 6:49 wstałam bo bardzo zachciało mi się do toalety ale jak to ja pogubiłam się i wpadłam na jakiegoś chłopaka -jak chodzisz baranie- krzyknęłam wściekła -agresywnie ha ha ha-odpowiedział chłopak Gdy się na ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Najadłam się a po tem zasnęłam o jakiejś 6:49 wstałam bo bardzo zachciało mi się do toalety ale jak to ja pogubiłam się i wpadłam na jakiegoś chłopaka
-jak chodzisz baranie- krzyknęłam wściekła
-agresywnie ha ha ha-odpowiedział chłopak
Gdy się na niego spojrzałam zobaczyłam, że TO KURCZE NEYMAR
-jeju przepraszam nie widziałam- odpowiedziałam aby załagodzić sytuacje
-ale przed chwilą mnie nazwałaś baranem-powiedział Neymar
-dobra przesuń się bo chce do toalety!- powiedziałam wkurzona
-ale toaleta jest w drugą stronę ha ha ha-powiedział z śmiechem
Odwróciłam się i zobaczyłam napis: ,,Toilet"
-dobra dzięki- powiedziałam i pobiegłam do toalety, usłyszałam tylko po tem śmiech ale nie jednego chłopaka lecz z trzech nie chciałam się obrócić więc udawałam, że nie słyszę. Jak wyszłam z toalety poszłam usiąść chciałam usiąść a tu nagle ktoś mnie złapał za rękę odwróciłam się a tu mój stary kolega Harry Karwik z 2 klasy podstawowej. Jak zaczęliśmy ze sobą gadać aż do końca lotu, ale jak czasami się patrzyłam to widziałam jakby ten sam Neymar da Silva Santos Júnior się na nas patrzył nie wiem po co no ale wiecie myśli, że ja się w nim zabujałam czy coś. Trochę wkurzyło mnie to, że się na nas gapi więc się wydarłam:
-czego się gapisz?!
-a co nie mogę?- odpowiedział Neymar
- możesz tylko nie przyzwyczajaj się bo to ostatni raz kiedy mnie widzisz- powiedziałam to z uśmiechem
-wątpię w to- odpowiedział mi i z uśmiechem puścił mi oczko

MYŚLI EMILY:
On se chyba żartuje, że będę jego przez jakieś puszczone oczko i uśmieszek.

Jak wylądowaliśmy zobaczyłam tam z nim Kyliana Mbappe i Leo Messiego to już wiedziałam z kim on się śmiał. Pożegnałam się z Harrym i poszłam na parking bo miał po mnie przyjechać wujek Anton.

Chyba kocham cię... NeymarOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz