× 15 ×

177 8 7
                                    

Hongjoong Pov.

Hmm.. Co zrobić żeby ten jebany Jeongin stracił zaufanie innych.. Może go za- Nie, to ma zniszczyć życie MU a nie jego przyjaciołom.

Nadal rozmyślałem co takiego mogę zrobić, żeby nie wiedzieli że to ja. Żeby myśleli że to Jeongin. Ten debil który odebrał mi szansę na dostanie się do jakiegokolwiek zespołu. Musiałem czekać 6 jebanych lat żeby ten idiota nagle przyszedł i powiedział "O CZEŚĆ JESTEM DŻONGIN" a potem odebrać mi wszystko? Gdyby ten Taehyun, Soobin i Kai się z nim nie zadawali byliby po mojej stronie.. Nie po stronie tego zasranego Yanga.

Ugh chce po prostu żeby go wywalili, a oni dramatyzują. Co jakby mu włożyć do torby narkotyki?.. To jest świetny pomysł.. Muszę tylko poczekać na idealną okazje gdzie na chwile ich nie będzie, a torba Jeongina będzie na miejscu. Ale ze mnie geniusz. Yunho nigdy nie wpadł by na taki zajebisty pomysł jak ja. Pomoże mi w zrealizowaniu tego planu.

---------------

Cześć Yunho,
pomógłbyś mi w czymś?

Co masz na myśli
Hongjoong?

Wiesz, mam plan jak mogę
zemścić się na Jeonginie

Dzwoń, Hong.

---------------

- Dobra, więc plan jest taki. Dzisiaj podobno wychodzą gdzieś razem, a z racji że nie mam planów na dziś, to pomyślałem że mogę podrzucić Jeonginowi do torby narkotyki - Powiedziałem z uśmiechem, którego nie było widać, bo przecież rozmawialiśmy przez telefon. - Ale skąd weźmiesz narkotyki? Co jak ktoś cię wtedy zauważy? - Zapytał trochę zmartwiony. - Nic się nie stanie Yunho, przecież zrobię to szybko - Odpowiedziałem. - Napewno Joong? Jakoś wątpię w to że nikt cie nie zauważy - Powiedział. - Boże Yunho, przecież mówię że nic się nie stanie. Zadajesz dużo pytań, co jest irytujące. Poza tym masz tylko pomagać - Powiedziałem zirytowany, co było widać po moim głosie. - Więc zgoda? - Zapytałem. - Zgoda - Powiedział z powagą w głosie.

- Zamówimy sobie coś wszyscy do jedzenia? - Podsłuchiwałem rozmowe grupy chłopaków. - Jasne - Odpowiedział jeden z nich. - Idealny moment, Yunho. Zaraz udajemy że przechodzimy, i wrzucisz to do środka. Ma być na widoku - Szepnąłem do chłopaka który razem ze mną ich podglądał. - Teraz! - Dałem znak. Przeszliśmy obok torby Yanga, a Jeong zrobił to o co go poprosiłem. Szybko odeszliśmy od miejsca gdzie były i również torby innych. - Wreszcie mi się uda.. - Powiedziałem do chłopaka tuż przed restauracją. - Nareszcie. Tyle na to czekałeś Hong - Powiedział kładąc rękę na moim ramieniu. - Teraz napewno mu nie uwierzą, gdy mnie tam nie dojrzeli - Powiedziałem.

Rozmawialiśmy całą drogę, a gdy wróciłem do domu, sprawdzałem wszystko - Instagram, Twitter, Google, TikTok, Youtube, Chrome, dosłownie wszystko. Niestety nigdzie nic nie pisało. Jeszcze nie odkryli. Jutro rano znów zobaczę. Z resztą mogę pójść spać teraz. Czas szybciej minie, ja będę szczęśliwy jak będzie wszędzie pisać.

-------------------------------

A/n: Szczęśliwa, uliesoo?

× 𝐷𝑖𝑎𝑟𝑦 - 𝑆𝑒𝑢𝑛𝑔𝑖𝑛 ×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz